Wojciech Mann mówi o swoim stanie zdrowia i uspokaja fanów. "To już nie to, co niegdyś"

Gdy Wojciech Mann niedawno pojawił się na publicznym wydarzeniu, wspierając się balkonikiem ułatwiającym chodzenie, w sieci zawrzało. Pojawiły się liczne spekulacje, jakoby 75-latek miał poważne problemy zdrowotne. Dziennikarz postanowił zabrać głos w sprawie i w zabawny sposób skomentował doniesienia.

Wojciech Mann jest legendą polskiego dziennikarstwa. Przez ponad 50 lat był związany z radiową Trójką, w której prowadził liczne audycje i programy, zaś sympatię telewidzów zdobył jako gospodarz "Szansy na sukces". Obecnie pracuje w Radiu Nowy Świat i sporadycznie pojawia się publicznie.

Zobacz wideo

Wojciech Mann wziął udział w premierze książki. Stan zdrowia dziennikarza zaniepokoił fanów

Ponad tydzień temu odbyła się premiera biografii "Się żyje. Kora" autorstwa Katarzyny Kubisiowskiej. Wydarzenie zgromadziło wiele znanych osób ze świata show-biznesu, wśród których w roli gospodarza pojawił się Wojciech Mann. Choć dziennikarza nie opuszczał dobry humor, to wielu zaniepokoił fakt, że podczas chodzenia korzystał z pomocy balkonika. W mediach niemal od razu zaroiło się od domysłów, jakoby stan jego zdrowia uległ pogorszeniu, zwłaszcza że dodatkowo wyraźnie schudł. Gdy fani zaczęli dopytywać o jego samopoczucie, 75-letni prezenter postanowił zabrać głos, by dać kres wszelkim spekulacjom.

Dziennikarz komentuje medialne doniesienia. W zabawny sposób ocenił swoją aktualną kondycję

Do rewelacji na temat swojego stanu zdrowia Wojciech Mann odniósł się w poście na Facebooku. Dziennikarz opublikował fotografię z balkonikiem, który wywołał spore zamieszanie w mediach, i w kilku słowach wyjaśnił, z jakiego powodu jest zmuszony z niego korzystać.

Ostatnio dość często spotykam się z pytaniami, czy żyję. Być może spowodowane one są faktem, że widziano mnie chodzącego z podpórką. Rzeczywiście, uszkodziłem sobie jakieś potrzebne do chodzenia kawałki nogi

— napisał. We wpisie nie zabrakło również typowego dla dziennikarza poczucia humoru i dystansu. W zabawny sposób ocenił swoją obecną kondycję.

Wydaje mi się jednak, że od takiej kontuzji do zgonu jest jeszcze pewien dystans. Niemniej uprzedzam wszystkie chcące ze mną zadzierzgnąć rozrywkowe stosunki osoby, że obecnie przeze mnie wykonywane mambo, to już nie to, co niegdyś

— skwitował. Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy fanów oraz osób z show-biznesu. Wszyscy życzyli Mannowi szybkiego powrotu do pełnej sprawności oraz zdrowia.

Więcej o: