Netflix jest jedną z najpotężniejszych platform streamingowych na świecie. Teraz znalazł się na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z powodu skarg, jakie wpływają od niezadowolonych klientów w związku ze zmianami w regulaminie.
Netflix podejmował różne kroki, by walczyć z masowym współdzieleniem kont przez użytkowników. Ostatecznie na początku czerwca 2023 roku wprowadzono zmiany w regulaminie, które zobowiązywały każdego subskrybenta do wskazania głównego gospodarstwa domowego. Od tamtej pory każdorazowe logowanie poza wskazaną lokalizacją wiąże się z koniecznością wpisana kodu, który platforma generuje i wysyła na skrzynkę mailową właściciela konta. Za dodatkową opłatą istnieje jednak możliwość podpięcia dodatkowego domostwa do jednego rachunku, lecz Polacy mają na obejście tych zasad inne patenty. Wielu korzysta z usług VPN lub wybiera korzystanie z platformy za pomocą przeglądarki internetowej, a nie aplikacji.
Wizja zmian dla wielu od początku była nie do zaakceptowania. Zapowiadano m.in. bojkot platformy i masowe rezygnacje z subskrybowanych pakietów. Tak się jednak nie stało. Jak informuje portal Wierualnemedia.pl, z platformy korzysta blisko 13 mln Polaków i dotychczas do UOKiK wpłynęły raptem dwie skargi dotyczące tej kwestii. – W tej chwili mamy dwie podobne zakresem skargi dotyczące współdzielenia konta w ramach tzw. gospodarstwa domowego na platformę Netflix. Oba sygnały analizujemy. Jeśli będziemy podejmować decyzję o konkretnych dzianiach administracyjnych wobec tej spółki, będziemy informować na bieżąco – oznajmiła rzeczniczka instytucji, Małgorzata Cieloch. Nie ujawniono dokładnych treści skarg ani roszczeń ich autorów. Jeśli jednak urząd uzna je za zasadne, stwierdzając naruszenie polskiego prawa przez Netfliksa bądź innych operatorów, którzy w swoich usługach oferują dostęp do platformy, możliwe jest wezwanie do zmian w regulacji lub kara finansowa. Może ona wynosić do 10% rocznych obrotów firmy.