Dla Jurka Owsiaka wakacje to niemal tak samo intensywny czas, co początek roku. 3 sierpnia rozpoczął się 29. Pol'and'Rock Festival, impreza stworzona przez WOŚP w celu podziękowania za zaangażowanie i hojność podczas Finałów Wielkiej Orkiestry. Jednak prezes Fundacji znalazł chwilę, aby podzielić się z obserwującymi jego media społecznościowe treścią niezwykłego listu.
Jego autorem jest ksiądz, który postanowił podzielić się z Owsiakiem bardzo osobistymi przemyśleniami. Prezes Fundacji WOŚP zaznaczył, że tych najbardziej prywatnych wątków nie będzie zdradzał, jednak część listu przytoczy. "Najważniejszym przekazem jest to, co księdza ze zwykłej parafii boli i niepokoi" - zaznacza Owsiak.
"Jestem zwykłym księdzem w zwykłym miejscu mojej posługi. I po prostu nie mogę już patrzeć na to, co dzieje się w naszym kraju – a chodzi o nieszczęsny sojusz tronu z ołtarzem – konkretnie rządu PiS z Kościołem katolickim" - pisze autor listu, co może niektórych zdziwić. Układy między Kościołem a polskimi władzami powinny być przecież księdzu na rękę. Jednak "paranoja", jak nazywa obecną sytuację w Polsce duchowny, przekroczyła jego granice.
"Zastanawiałem się nad tym, co ja, zwykły, szary ksiądz i równocześnie obywatel naszego kraju mogę zrobić wobec tego dramatu. Modliłem się. I w mojej głowie zrodził się pomysł. Potrzebne jest zwycięstwo opozycji w tegorocznych wyborach i to już nieważne, jakiej opcji, byle odsunąć PiS od władzy" - pisze ksiądz. W kolejnych słowach listu autor podkreśla i apeluje, że w najbliższych wyborach do urn powinni ruszyć młodzi. Duchowny twierdzi, że to właśnie młode pokolenia należy przekonywać i zachęcać do głosowania.
Duchowny zauważa, że również Kościół ma interes w tym, aby w rządzie nastąpiły przetasowania. "To może uratować Polskę, to może uratować nas przed wystąpieniem z Unii Europejskiej. Może uratować… kościół nawet, bo Kościół musi się opamiętać, wytrzeźwieć, oprzytomnieć. To może nas wszystkich uratować przed narodową tragedią" - czytamy w liście. Jednocześnie ksiądz zarzeka się, że naprawdę należy do parafii, ponieważ wie, że jego poglądy mogą dziwić.
Owsiak podziękował duchownemu za list i zaznaczył, że popiera jego słowa w stu procentach. Dodał, że wzięcie udziału w wyborach to wręcz obowiązek każdego obywatela, który szczególnie teraz trzeba wypełnić.