Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Najczęściej na castingach w programach typu talent show pojawiają się tancerze, wokaliści czy komicy. Zdarzają się jednak uczestnicy, którzy wyróżniają się na tle innych, a ich występy zostają zapamiętane na długo. Tak też było w przypadku jednego z nich o pseudonimie Papayaso.
Jeden z uczestników o pseudonimie Papayaso już na samym początku przyciągnął uwagę widzów, ale i jurorów. Na jego widok przeraził się bowiem Simon Cowell. Jego fani wiedzą bowiem, że nie jest miłośnikiem cyrkowców, a postać klauna przyprawia go o ciarki. Mimo to juror starał się, by początkowe uprzedzenia nie wpłynęły znacząco na ocenę występu. Papayaso zdecydował się na pokaz sztuki imitacji. Nie da się ukryć, że pierwsze chwile występu były dość niezręczne. Dopiero po czasie okazało się, że wszystko to było zaplanowane.
Okazało się jednak, że początkowa niezręczność była tylko jednym z elementów, które Papayaso wykorzystać w procesie budowania napięcia i dramaturgii. Ostatecznie jego popis umiejętności okazał się fenomenalny. Uczestnik otrzymał owacje na stojąco nie tylko od publiczności, ale również od niektórych jurorów, w tym Simona Cowella. "To było niesamowite! Jestem naprawdę zaskoczona, zupełnie szczerze" - powiedziała Sofía Vergara. "Naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Nigdy w życiu nie widziałem ani nie spotkałem zabawnego klauna. Ty jesteś jedynym wyjątkiem" - dodał zaskoczony występem Simon Cowell.