Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Seria filmów o czarodzieju Harrym Potterze ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Większość osób - biorąc pod uwagę oceny - zgadza się jednak z tym, że czwarta część serii, czyli "Harry Potter i Czara Ognia" jest jedną z najbardziej udanych. Wówczas świat czarodziejów staje się bardziej tajemniczy i mroczny, fascynując nie tylko młodszą publikę, ale i dorosłych. W "Czarze Ognia" jednym z najbardziej wyróżniających się aktorów był Robert Pattinson, czyli filmowy Cedrik Diggory.
Robert Pattinson w "Czarze Ognia" wystąpił jako młody i przystojny Cedrik Diggory - czarodziej, któremu nie brakuje odwagi i woli walki. Dla siedemnastoletniego Pattinsona była to dopiero trzecia rola w życiu, mimo to wypadł niemal doskonale, dbając o oddanie każdego detalu osobowości wykreowanej przez niego postaci. Po czasie aktor zyskał dzięki temu oddane grono fanów (a zwłaszcza fanek) - sam jednak nie wspomina występu w produkcji zbyt dobrze.
Mimo że fani docenili kreację postaci, sam aktor źle wspomina pracę nad nią. Negatywne nastawienie dotyczy również fikcyjnego Cedrika Diggory'ego, do którego Pattinson - jak sam przyznaje - nie pałał sympatią. - Nienawidziłem go. W mojej szkole nienawidziłem wszystkich osób takich, jak on. Nigdy nie byłem żadnym liderem, a pomysł o zostaniu prefektem brzmiał dla mnie jak jakiś żart. Nie uczestniczyłem w życiu szkoły i nigdy nie wybierano mnie do żadnych drużyn - przywołuje słowa aktora Virginia Blackburn w książce Robert Pattinson: The Unauthorized Biography (cyt. za filmomaniak.pl).