150 zł za życzenia w radiu i rezerwacje z rocznym wyprzedzeniem. "Nikt nie narzekał, że za drogo"

Koncerty życzeń kojarzą się z latami 90. i początkiem lat 2000. To wtedy w radiowej Jedynce i na antenie Telewizji Polskiej emitowane były programy, w których słuchacze i widzowie dedykowali utwory bliskim, znajomym czy współpracownikom. Audycja przetrwała do dziś w dwóch rozgłośniach. Za życzenia trzeba sporo zapłacić.

"Telewizyjny koncert życzeń" w TVP1 można było oglądać do lat 90. Emitowany w weekendy, przyciągał przed telewizorami widzów i cieszył się sporą popularnością. Za jego pośrednictwem składano życzenia, do których dołączona była okolicznościowa piosenka. Wiadomości odczytywali prowadzący. Audycja emitowana była także na antenie Polskiego Radia. Dziś podobne programy emitowane są w wielu stacjach telewizyjnych. Format ten przetrwał również w wielu rozgłośniach radiowych, w których prowadzący odczytuje wiadomości od słuchaczy, a ci mogą zatelefonować na antenę. Jednak klasyczny "koncert życzeń" do dziś można usłyszeć w dwóch rozgłośniach lokalnych Polskiego Radia: Radiu Opole i Radiu Kielce.

Zobacz wideo Ewelina Flinta o swoich największych przebojach. "Żałuję" i "Nie kłam, że kochasz mnie" to przekleństwo czy błogosławieństwo?

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Koncert życzeń w Radiu Opole. Audycja istnieje od niemal 70 lat

Słuchacze Radia Opole za pośrednictwem audycji składają życzenia od początku istnienia rozgłośni, a więc od niemal 70 lat. W niedzielne popołudnia usłyszeć można pozdrowienia, życzenia z okazji urodzin, imienin, jubileuszy, a nawet podziękowania dla lekarzy za dobrą opiekę. Do dedykacji dołączana jest piosenka. Prowadzący nie odczytuje nazwisk, chyba że jubilat lub solenizant wyrażą na to zgodę na piśmie. Audycja trwa dwie godziny, ale nie zawsze uda się ją w całości wypełnić. Dziś za możliwość złożenia życzeń za pośrednictwem rozgłośni słuchacze Radia Opole muszą zapłacić 80 zł.

150 zł za dedykację na antenie. Koncert życzeń to audycja "misyjna"

Koncert życzeń w Radiu Kielce emitowany jest co niedzielę, zazwyczaj o godzinie 16:00, choć zdarzają się przesunięcia w ramówce. - Mam 52 lata i do dziś niedzielne popołudnia kojarzą mi się z zapachem rosołu i słuchaniem tej audycji w dzieciństwie - wspomina Marek Wtorek z Radia Kielce w rozmowie z WirtualneMedia.pl. Jak podkreśla, audycja od lat cieszy się sporym zainteresowaniem. - Najwięcej życzeń składają słuchacze przed świętami. Wtedy rezerwacje są dokonywane nawet z rocznym wyprzedzeniem - zauważa.

Choć w teorii słuchacze mogą poprosić o dowolny utwór, a lista utworów podana w Internecie to jedynie sugestia, z niektórymi gatunkami, jak chociażby disco polo, rozgłośnia stara się zachować ostrożność. Ci, którzy zadedykowali piosenkę i życzenia na antenie, na pamiątkę otrzymują nagranie na płycie CD. Koszt wynosi 150 zł. Cena wydaje się wysoka, ale, jak podkreśla Marek Wtorek, "nikt nie narzekał, że jest za drogo". Zdaniem kieleckiej rozgłośni, pasmo z życzeniami realizuje założenia programowe mediów publicznych. - Traktujemy tę audycję jako misyjną ze względu na budowanie więzi międzypokoleniowych. Często dzieci pozdrawiają rodziców czy dziadków. Nawet osoba postronna może się wzruszyć - podkreśla.

Więcej o: