Dla warszawiaków, a to oni główni stanowią publiczność Orange Warsaw Festiwal nie ma tak wakacyjnej atmosfery jak OFF czy Opener. Bo nie można spakować plecaka i na kilka dni zaszyć się pod namiotem. Jednak co raz chętniej imprezę odwiedzają, bo organizatorzy proponują naprawdę dobry zestaw gwiazd. W zeszłym roku gwoździem programu była Beyonce, w tegorocznym programie wydarzania trudno wybrać jedno najbardziej znane nazwisko.
Dla jednych będzie to legendarna bostońska grupa Pixies grająca indie. Dla innych popowa gwiazdka Rita Ora, która zeszłym roku podbiła rynek muzyczny a jej najnowszy kawałek "I will never let you down" ma duże szanse stać się przebojem lata. Tłumy pod sceną z pewnością zgromadzi też charyzmatyczna Florence Welsh wokalistka zespołu Florence and the Machine. Miłośnicy koncertów z pewnością czekają na zespół Kasabian, który wyjątkowo dobrze wypada na żywo (w 2007 roku magazyn NME okrzyknął ich najlepszym koncertowym zespołem). Na koncert warto się wybrać także dlatego, że grupa raptem dwa dni temu wypuściła nowy album "48:13".
Orange Warsaw to także szansa by na żywo posłuchać zespołów, które dopiero walczą o uznanie na scenie muzycznej. Ja z pewnością sprawdzę jak na żywo radzi sobie Taylor Momsem śpiewająca w kapeli Pretty Reckless. Dwudziestolatka zaczynała jako dziecięca gwiazdka filmowa (słodziutka Cindy Lou Who w "Grinch: Świąt nie będzie"). W wieku mniej więcej 17 lat panna Momsen przyodziała skąpe lateksowe stroje i zaczęła grać rocka. Trzeba przyznać, że nieźle jej to wychodzi i ma zadatki, aby stać się drugą Joan Jett.
W związku z powiększeniem się festiwalu, w tym roku organizatorzy pomyśleli o dodatkowych atrakcjach. Po raz pierwszy na błoniach Stadionu Narodowego stanie miasteczko festiwalowego z prawdziwego zdarzenia. Będzie ono zajmowało prawie 20 tys. m2. W ramach strefy gastronomicznej odbędzie się zlot food trucków, które serwować będą dania kuchni świata, zarówno dla mięsożerców jak i wegan i wegaterian. Kto chcę się pozbyć starego telefonu będzie mógł go sprzedać w strefie Orange. Za telefon w zależności od modelu dostaniemy ok. kilkunastu do kilkuset złotych (cenę można sprawić na www.orangerecycling.pl). Dodatkowo osoby, które sprzedają stary telefon wezmą udział w losowaniu smartphona. W oczekiwaniu na koncert będzie tez można zapewnić sobie dodatkowe wrażenia dając się wystrzelić z ludzkiej katapulty albo nagrywając własną wersję któregoś z przebojów w budce Audio Box. A w strefie Rochstar Crew będzie można odpocząć i skorzystać z bezpłatnego WiFi.
Orange Warsaw cieszy się coraz większą popularnością także wśród gości z zagranicy. W tym roku po raz pierwszy festiwal reklamował się w Niemczech, Czechach, na Słowacji, w Norwegi, Szwecji, Finlandii, na Łotwie, Litwie, w Estonii, na Ukrainie oraz w Wielkiej Brytanii. Reklama najwidoczniej zadziałała, bo mieszkający w okolicach Stadionu Narodowego użytkownicy portali oferujących mieszkania na wynajem otrzymują mnóstwo zapytań o możliwość wynajęcia mieszkania na czas festiwalu. Wśród szukających lokum na czas festiwalu znajdują się miedzy innymi Rosjanie z Kaliningradu.
Festiwal spowoduje zmiany w ruchu drogowym i kursowaniu komunikacji miejskiej. Od piątku do niedzieli od godziny 15 do 22 Saska Kępa będzie wyłączona z ruchu. W związku z tymi autobusy linii 117, 138 i 146 będą jechały trasami objazdowymi. W nocy po zakończeniu koncertów możliwe jest zamknięcie Mostu Poniatowskiego. Dojazd na festiwal ułatwi specjalna linia tramwajowa 77 kursująca na trasie plac Narutowicza - Wiatracza. W powrót ułatwią dodatkowe linie autobusowe 902 i 903 oraz tramwaj 73, godziny kursowania metra także zostały wydłużone.