Głosami regionalnych oddziałów TVP w konkursie "Premier" w Opolu wygrał Rafał Brzozowski, wygrywając 60 tys. zł. Telewizja Polska pokazała na Instagramie zestawienie, gdzie możemy zobaczyć, że głosami widzów prowadzący "Jaka to melodia", uplasował się na drugim miejscu. Jak głosowali widzowie?
Kontrowersje wokół wygranej Rafała Brzozowskiego w Opolu. "Od razu mówią, że jak pracuję w telewizji, to telewizja zagłosowała"
Organizowany w Amfiteatrze Tysiąclecia Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbywa się od 1963 roku. W konkursie "Premier" tegoroczną nagrodę zgarnął Rafał Brzozowski, który zdobył 50 punktów od przedstawicieli lokalnych oddziałów TVP. O wygranej wokalisty przesądził jeden głos pochodzący od bydgoskiego oddziału telewizji, co wzbudziło kontrowersje wśród widzów. Artysta nie krył zaskoczenia, a w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się do wygranej. — W głosowaniu widzów zająłem drugie miejsce. Wiem, jak to jest. Od razu mówią, że jak pracuję w telewizji, to telewizja zagłosowała. Ale myślę, że to zasługa piosenki. To jest naprawdę piękna piosenka, napisana specjalnie dla mnie, która mi leży, jest w mojej tonacji. Nie mam sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o zaśpiewanie tego utworu. Publiczność zareagowała kapitalnie. Tego się nie da oszukać — powiedział.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W głosowaniu widzów Rafał Brzozowski zajął drugie miejsce. Pokonała go Mlynkova
Na Instagramie Telewizja Polska opublikowała zestawienie głosowania widzów podczas koncertu "Premier". Jak widzimy Rafał Brzozowski zajął drugie miejsce za Haliną Mlynkovą, która zaprezentowała piosenkę w duecie z Tulią pt. "Przerwany".
Trzecie miejsce zajął Dominik Dudek z piosenką "Idę". Rafał Brzozowski w wygranej w konkursie zgarnął nie tylko statuetkę, ale także 60 tys. zł, ale jak przyznał w rozmowie z "Super Expressem", pieniędzmi zamierza się podzielić. — Część pieniędzy wpłacę na jakąś fundację, z którą współpracuję. Staram się takie rzeczy czasami robić. No i są też muzycy, którzy starali się, żeby wywalczyć tę nagrodę. Było ich dużo. Podzielę się nagrodą. Ja nie potrzebuję teraz tego wszystkiego brać dla siebie. To nie było najważniejsze. Ta nagroda nie była najważniejsza — powiedział.
