Podczas konferencji prasowej poświęconej jesiennym propozycjom TVN dyrektor programowy Edward Miszczak podkreślał, że coraz trudniej zatrzymać dużym stacjom widza przed telewizorem, a zdaniem szefów stacji największe szanse na to daje produkowanie polskich, czasem wymagających dużych nakładów finansowych, programów. Po wakacjach powrócą więc choćby "Mam talent" czy "Kobieta na krańcu świata" Martyny Wojciechowskiej. Widzowie będą mogli oglądać również trzy polskie nowości.
TVN już we wrześniu pokaże medyczny serial obyczajowy, którego akcja będzie rozgrywała się w toruńskim szpitalu. Roboczy tytuł serialu "Szpital Alicji" został zmieniony na "Lekarzy". Prawdopodobnie dlatego, że za bardzo kojarzył się z prawniczym serialowym hitem stacji "Prawo Agaty" z Agnieszką Dygant (który powróci na antenę z drugą serią w nowym paśmie - będzie można go oglądać we wtorki o 21:30).
Wielbicielom produkcji w odcinkach "Lekarze" mogą teraz jednak przywodzić na myśl "Grey's anatomy" - bardzo popularną na całym świecie produkcję, która w naszym kraju jest pokazywana pod tytułem "Chirurdzy". I jedno, i drugie porównanie nie powinno być powodem do wstydu. O tym, że szefowie TVN wierzą w ten tytuł, świadczy fakt, że po raz pierwszy w historii stacji jeszcze przed emisją pierwszego odcinka rozpoczęła się realizacja kolejnej serii .
Główną bohaterką "Lekarzy" jest Alicja Szymańska (w tej roli Magdalena Różczka), młoda i ambitna pani doktor, która ma plan na resztę życia. Oczywiście, w pewnym momencie plan runie, kobieta przeprowadza się z Warszawy do Torunia i zaczyna pracę w tamtejszym szpitalu.
To pierwszy polski scenariusz serialu medycznego zrealizowany od czasu "Na dobre i na złe", choć na świecie od lat seriale o pracy w szpitalu cieszą się ogromną popularnością. - To nie tylko popularny gatunek, ale i bardzo trudny i bardzo drogi typ serialu. Jeśli chce się połączyć medyczną wiarygodność z atrakcyjnością fabularnej fikcji, szalenie ważne jest doświadczenie i przygotowanie: dokumentacja, tworzenie scenariuszy, konsultacje, preprodukcja, a potem realizacja. Twórcy zapowiadają, że w jak najbardziej autentyczny sposób starali się przedstawić prawdziwe przypadki medyczne, spotykane na co dzień w polskich szpitalach.
Obok Różczki w nowym serialu TVN występują m.in. Paweł Małaszyński, Szymon Bobrowski, Danuta Stenka, Marcin Perchuć, Katarzyna Bujakiewicz i Jacek Koman. Pierwszy odcinek "Lekarzy" będzie można zobaczyć w poniedziałek 3 września o 21:30 .
Drugą "nowością" w ramówce TVN ma być "Perfekcyjna pani domu". W każdym odcinku dwie uczestniczki programu, w których domach pełno jest kurzu i brudu, będą próbowały zaprowadzić w nich porządek pod okiem Małgorzaty Rozenek. Koncepcja jest prosta: walczą o nagrodę, a widzowie mają: a) sami wziąć się do sprzątania, b) poczuć się lepiej, że u nich nie jest źle, c) po prostu oglądać, nie pomijając bloków reklamowych (niepotrzebne skreślić).
Program jest polską wersją brytyjskiej produkcji i zadebiutował wcześniej w TVN Style. Spodobał się widzom oraz szefom TVN na tyle, że teraz premierowe odcinki "Perfekcyjnej pani domu" trafią na główną antenę (od 3 września w poniedziałki o 22:30) .
TVN wykorzystuje tej jesieni również modę na programy kulinarne, które cieszą się coraz większą popularnością także w innych kanałach. Widzowie będą mogli oglądać kolejne odcinki "Ugotowanych" (gdzie cztery osoby zapraszają się na przyjęcia i najwyżej oceniona przez konkurentów wygrywa), a przede wszystkim powrócą lubiane i często kontrowersyjne "Kuchenne rewolucje", w których restauracje próbuje odmienić Magda Gessler.
Znana restauratorka wystąpi również w nowym reality show. W "MasterChef" razem z szefem kuchni Michelem Moranem i Anną Starmach znaną z kuchni "Dzień Dobry TVN" Gessler będzie szukać najlepszego kucharza-amatora. Program jest pokazywany na świecie od 1990 roku i gościł już na antenach telewizji w 30 krajach (w Stanach Zjednoczonych gospodarzem jest Gordon Ramsey). W Polsce "MasterChef" będzie można go oglądać od 2 września w niedziele o 20:00 , w paśmie zarezerwowanym do tej pory m.in. dla "Tańca z gwiazdami".