Serialowa powtórka z rozrywki - po latach powstaną nowe odcinki "Skazanego na śmierć", "Herosów" i "Z archiwum X"?

W ciągu ostatnich kilku lat oprócz oryginalnych serialowych scenariuszy coraz silniejszą reprezentację mają te oparte na komiksach i inspirowane fabułą pełnometrażowych produkcji. Wygląda na to, że teraz nadchodzi czas tytułów nawiązujących do seriali sprzed lat. Czy można już mówić o kolejnym trendzie?

Szefowie amerykańskiej stacji FOX potwierdzili, że poważnie rozważają możliwość nakręcenia kolejnych odcinków seriali "Z archiwum X" oraz "Skazany na śmierć". Pewne jest także to, że powstanie miniserial nawiązujący do kultowego dla fanów sci-fi "Heroes", w polskiej telewizji emitowanego jako "Herosi". W 2016 roku mają - po 25 latach - powrócić na ekrany bohaterowie "Miasteczka Twin Peaks". Wszystkie te produkcje to w pewnym sensie dzieła kultowe. Nic dziwnego, że wiadomości o kolejnych odcinkach wzbudzają zainteresowanie wielu fanów, którzy ciągle są nimi zafascynowani.

Scully i Mulder powrócą?

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej podczas TCA Press Tour Gary Newman i Dana Walden ze stacji FOX przyznali, że są prowadzone rozmowy z twórcą oryginału Chrisem Carterem na temat powtórnego otwarcia "Archiwum X". Ma paść też propozycja powrotu skierowana w stronę odtwórców głównych ról w pierwowzorze: Davida Duchovnego i Gillian Anderson. Produkcja sci-fi, która przez wielu krytyków jest nazywana najlepszym serialem lat 90. ubiegłego wieku, miałaby trafić ponownie do telewizji jako miniserial. I chociaż to dopiero plany, i tak rozpalają wyobraźnię wielu fanów.

Do tej pory powstały dwa filmy kinowe z Mulderem i Scully, od jakiegoś czasu producenci wspominają o trzecim. Prawdziwym wyzwaniem byłby jednak powrót na mały ekran, tam, gdzie zaczęło się to całe szaleństwo. Od emisji ostatniego odcinka "Z archiwum X" minęło już 12 lat. Ten pięciokrotnie nagrodzony Złotym Globem tytuł, który ma też na koncie 16 statuetek Emmy, to telewizyjny fenomen, który może dzisiaj nie robi już takiego wrażenia jak 20 lat temu, ale nadal ma grono fanów. Czy na tyle wiernych, by co tydzień siadać przed telewizorem? Czy zdobędzie nowych, dla których "Z archiwum X" nie będzie już miało tej zalety, że jest odkrywcze, świeże, zaskakujące?

 

To serial Cartera z 1993 roku, z fantastyczną muzyką Marka Snowa, umożliwił innym twórcom seriali sci-fi dotarcie do szerszej publiczności, a nie tylko wąskiego grona fanów gatunku. Wiele osób podkreśla, że bez opowieści o kolejnych zjawiskach paranormalnych i teoriach spiskowych, z którymi przyszło się zmierzyć agentom Mulderowi i Scully, prawdopodobnie nie powstałyby później ważne produkcje jak "Lost", "Fringe" czy "Supernatural", a nawet tak z pozoru inny serial jak opowiadający o chorym na raka nauczycielu produkującym narkotyki - "Breaking Bad". - Nauczyłem się właściwie wszystkiego, co wiem o telewizji, podczas pracy nad "Z archiwum X" dla Chrisa [Cartera - red.] i ze scenarzystami oraz producentami serialu Frankiem Spotnitzem i Johnem Shibanem. To było fantastyczne doświadczenie, które mogę porównać do szkoły filmowej, tylko że w tej szkole jeszcze mi płacili za to, że do niej chodzę - powiedział w rozmowie z "The Huffington Post" Vince Gilligan, twórca "Breaking Bad".

Znów nastanie czas herosów?

Bez wątpienia pod wpływem "Z archiwum X" pozostawali również twórcy "Heroes". Jego bohaterowie to ludzie z niezwykłymi zdolnościami, którzy musieli sobie radzić z nimi i zakusami rządu, który chciał ich kontrolować. Produkcja stała się telewizyjnym hitem w 2006 roku, American Film Institute umieścił pierwszą serię na liście najlepszych telewizyjnych programów roku.

 

Powstały cztery serie, ostatnie odcinki jednak nie wzbudzały tak dużego entuzjazmu telewidzów i krytyków jak te pierwsze. - Ten serial, który kiedyś był ekscytujący i fajny, stał się parodią samego siebie - pisał recenzent "New York Post" w 2008 roku. Nie można jednak nie zauważyć, że produkcja Tima Kringa to jest jeden z ciekawszych i najbardziej popularnych tytułów sci-fi skierowanych do szerokiej publiczności w ostatnim dziesięcioleciu. Pierwsze odcinki co tydzień gromadziły przed ekranami prawie 14 milionów Amerykanów.

Teraz jest szansa na powrót w dobrym stylu - dzięki takim filmom jak "Thor" czy "Iron Man", a także serialom typu "Flash" czy "Arrow", superbohaterowie znowu stają się modni . W tym roku widzowie zobaczą więc miniserial "Heroes Reborn", za który ma odpowiadać Tim Kring. Wystąpi w nim m.in. znany z serialu "Chuck" Zachary Levi (który występuje zresztą w jedne z mniejszych ról w "drugiej części "Thora"). Obok nowych aktorów ma pojawić się Jack Coleman, znany z roli Noaha Bennetta w produkcji emitowanej przez amerykańską stację NBC w latach 2006-2010. Premiera nowych odcinków jest zaplanowana na lato 2015 roku.

Znowu "Skazany na..." sukces?

Rok "młodszym" serialem, którego twórcy spopularyzowali tzw. cliffhanger (kończyli odcinek w jednym z najbardziej emocjonujących momentów i kazali czekać do następnego tygodnia na dalszy ciąg) jest "Skazany na śmierć". Co prawda żadne decyzje w sprawie kolejnych odcinków tej produkcji jeszcze nie zapadły, ale Newman i Walden potwierdzili, że chętnie zobaczyliby miniserial z Wentworthem Millerem i Dominickiem Purcellem w rolach głównych na antenie FOX. Obaj aktorzy w niedawno udzielonych wywiadach mówili, że chętnie znowu popracowaliby na planie "Prison Break".

 

"Skazany na śmierć" powróciłby do telewizji po przynajmniej sześciu latach (finałowy odcinek czwartej serii miał premierę w maju 2009 roku), ale choć to spora przerwa, to i tak nic w porównaniu z "Miasteczkiem Twin Peaks", którego trzecia seria ma być pokazana na antenie amerykańskiego kanału Showtime w przyszłym roku , po 25 latach(!) od emisji poprzedniego premierowego odcinka. Dziewięć odcinków, wyprodukowanych i napisanych przez twórców serialu, Davida Lyncha i Marka Frosta (i wyreżyserowanych przez tego pierwszego) ma być kontynuacją oryginalnej serii i "przynieść odpowiedzi na od dawna zadawane pytania oraz satysfakcjonujące zakończenie". W finale "Twin Peaks" Laura Palmer zwróciła się do agenta Coopera słowami: "Widzimy się za 25 lat", ale - jak przyznaje Frost - pomysł, by powrócić do tajemniczego serialowego miasteczka narodził się mniej-więcej trzy lata temu.

Liczy się nie tylko sentyment

"Miasteczko Twin Peaks" to, podobnie jak tamte tytuły produkcja dla wielu osób kultowa, która w dużym stopniu wpłynęła na myślenie twórców i telewidzów o serialach. Czy to jednak jest gwarancją sukcesu? - Czy widz to doceni? Na pewno uszanuje, poczuje sentyment, ale niekoniecznie będzie oglądać. Uwielbienie może zostać na papierze czy w lajku, niekoniecznie przyciągnie ludzi przed komputery lub telewizory . Albo twórcy pokażą nam totalną petardę i zaszokują wszystkich, albo na odwrót - zaserwują nam odgrzanego kotleta, który nie będzie smakował - mówi w rozmowie z Gazeta.pl Agnieszka Staszczak, autorka serwisu Popmoderna.pl.

To, że serial kilka czy kilkanaście lat temu przyciągał tłumy przed telewizory czy zbierał dobre recenzje, niekoniecznie musi przełożyć się na dobre wyniki oglądalności kontynuacji i zachwyty krytyków. Można próbować analizować przypadek serialu telewizyjnego "Dallas" z 2012 roku, wzorowanego na operze mydlanej z lat 70., który zotał zdjęty z anteny po trzech seriach. Można próbować wyciągać wnioski z wyników produkcji telewizyjnych wzorowanych na filmach kinowych, takich jak odnoszący sukces za sukcesem (laureat dwóch Złotych Globów) miniserial "Fargo" inspirowany filmem braci Coen z 1996 roku czy mniej pozytywnie przyjęta telewizyjna wersja "Od zmierzchu do świtu" Roberta Rodrigueza z tego samego roku.

Tak naprawdę jednak o sukcesie miniserialu "Z archiwum X" czy innych planowanych projektów zadecyduje kombinacja sentymentu widzów, pomysłów twórców, tego, czy zobaczymy w nich gwiazdy oryginałów i mnóstwa innych elementów . Z jednej strony mają ułatwiony start ze względu na rozpoznawalność marki, ale z drugiej - oczekiwania fanów będą zdecydowanie większe niż w związku z premierą kolejnego serialu z oryginalnym scenariuszem.

źródło: Okazje.info

Którą z tych produkcji obejrzałbyś/obejrzałabyś najchętniej?
Więcej o: