"W ciągu ostatnich kilku lat oprócz oryginalnych serialowych scenariuszy coraz silniejszą reprezentację mają te oparte na komiksach i inspirowane fabułą pełnometrażowych produkcji. Wygląda na to, że teraz nadchodzi czas tytułów nawiązujących do seriali sprzed lat. Czy można już mówić o kolejnym trendzie?" - pisaliśmy rok temu .
Dziś znamy to odpowiedź: to nie jest spodziewany trend, to już rzeczywistość.
Autorzy sukcesu "Skazanego na śmierć" - przebojowego serialu sprzed lat - właśnie potwierdzili, że wracają ze swoją sztandarową produkcją na ekrany telewizorów. Mało tego, wraz ze starymi pomysłami (serial ma być rebootem) ponownie objawi się też oryginalna obsada z Wentworthem Millerem i Dominikiem Purcellem w rolach głównych.
Fani już teraz zastanawiają się, czego właściwie się spodziewać: zupełnie nowej historii czy wyprostowania tego, co niegdyś z każdym kolejnym sezonem stawało się coraz bardziej niedorzeczne. Co z tego wyjdzie? Czas pokaże. Na razie pewne jest tylko tyle, że twórcy starym marketingowym zwyczajem będą ujawniać kolejne szczegóły na temat "Skazanego..." falami.
Nikt już dzisiaj nie ma wątpliwości, że po wysypie oryginalnych pomysłów i fabuł, które przekraczały kolejne granice w telewizyjnej narracji, producenci - i najwidoczniej też scenarzyści - dostali zadyszki, więc zaczęli szukać inspiracji wśród starych serialowych tytułów.
Krytycy twierdzą, że ten trend, mimo kilku wpadek (patrz oglądalność, nomen omen, "Wielkiego powrotu" z Lisą Kudrow emitowanego przez HBO), będzie się nasilał, bo odgrzebywanie starych telewizyjnych tytułów z ekonomicznego punktu widzenia jest bardziej bezpieczne. Faktem stały się nowe odcinki "Z Archiwum X", "Twin Peaks", "Pełnej chaty" i "Herosów", coraz głośniej mówi się o powrocie "MacGyvera" czy "Drużyny A", które, zgodnie z duchem czasu, mają zostać wzbogacone o kobiece pierwiastki w ekipie aktorskiej.
Fani telewizyjnej rozrywki już się niecierpliwią, złośliwi obserwatorzy znowu uważają, że najwyższy czas w telewizyjnych nagrodach postarać się o nową kategorię: serialowa reanimacja.