Widzowie Netflixa na świecie i w Polsce. Które seriale "pożeramy", a którymi wolimy się delektować?

Netflix przygotował badanie, w którym przyjrzał się nawykom oglądania seriali przez odbiorców. Które seriale są "pożerane" przez widzów, a które wydzielamy sobie w mniejszych dawkach?

Klienci Netflix na całym świecie sami ustalają zasady oglądania telewizji. Zamiast jednego odcinka w tygodniu, wolą stosować tzw. binge watching, dosłownie „seryjne oglądanie” – czyli pochłaniać cały sezon serialu średnio w ciągu jednego tygodnia. Choć zjawisko to jest już powszechne, nie wszystkie seriale są oglądane w ten sposób. Netflix ujawnia The Binge Scale, pokazując które seriale są pożerane przez widzów, a którymi się delektujemy.

Netflix zbadał sposoby oglądania na podstawie ulubionych seriali użytkowników - kiedy koncentrują się oni na skończeniu całego sezonu na raz, wówczas poświęcają na niego ok. dwóch godzin dziennie. 

Subskrybenci idą jak burza przez "Breaking Bad", "Orange is the New Black" i "The Walking Dead". Klasyczne elementy dobrego thrillera czy horroru uderzają prosto w serce, przesuwając wymienione seriale w stronę „pożerania” na skali. Podobnie komedie z dramatyczną nutą – np. "Orange is The New Black", "Nurse Jackie" i "Grace & Frankie", które produkcje z łatwością „namawiają” widzów na obejrzenie „jeszcze tylko jednego” odcinka.

Nie dziwi fakt, że skomplikowanymi narracjami, tj. w "House of Cards" czy "Bloodline" cieszymy się w nieco wolniejszym tempie. Również nie jest niespodzianką to, że widzowie wolą ze spokojem docenić szczegóły produkcji, których akcja rozgrywa się w innej erze – przykładem mogą tu być tu "Peaky Blinders" i "Mad Men". Mniej oczywiste jest podobne miejsce na skali komediowych seriali "BoJack Horseman", "Love" i "Unbreakable Kimmy Schmidt", choć społeczny komentarz i wielowymiarowość humoru, w parze z postaciami, których wady zapewniają niezwykłą rozrywkę, rzeczywiście zostawiają przestrzeń do delektowania się nimi powoli.

Netflix przeanalizował ponad 100 produkcji w ponad 190 krajach między październikiem 2015 roku a majem 2016. Badanie pokazywało sposób oglądania wszystkich odcinków pierwszego sezonu (co najmniej 70% obejrzanego odcinka). Wskaźniki zostały podzielone na godziny i dni. Dni ukończenia wahały się od pięciu do siedmiu. Godziny jednej sesji oglądania - od jednej do pięciu godzin, ze średnią dwie godziny i dziesięć minut. Seriale oglądane mniej niż dwie godziny dziennie zostały potraktowane jako te, którymi widzowie się delektują, te oglądane dłużej jako pożerane. Nie były brane pod uwagę: data premiery, długość czy liczba odcinków. Netflix Binge Scale nie ma wpływu na oglądalność seriali.

Zobacz też: Osiem rzeczy, które musisz wiedzieć o House of Cards (bez spoilerów)

 

Czy korzystasz z Netflixa?
Więcej o: