- W tym roku na Netfliksie pojawi się jeszcze więcej treści - to działa i pobudza wzrost - powiedział dyrektor finansowy platformy, David Wells podczas wtorkowej konferencji "Morgan Stanley Technology, Media & Telecom Conference". Wells zdradził, że w 2018 roku na Netflix trafi 700 produkcji oryginalnych lub dystrybuowanych na wyłączność. 80 z nich nie będzie pochodzić ze Stanów Zjednoczonych.
My najbardziej nie możemy doczekać się serialu ''Wiedźmin'', wyprodukowanego przez amerykańską platformę razem z polskim reżyserem Tomaszem Bagińskim (''Katedra'', ''Animowana historia Polski'', ''Kinematograf'').
Tylko prawdziwy fan "Wiedźmina" ma szansę na komplet punktów w tym quizie Gazeta.pl/ CD Projekt RED
Przypominamy: Kto zagra Wiedźmina w produkcji Netfliksa? Bukmacherzy już wiedzą >>
Prawdopodobnie pierwsze odcinki ''Wiedźmina'' pojawią się jeszcze w tym roku. Scenarzystka serialu Lauren S. Hissrich co jakiś czas zdradza na swoim Twitterze kilka nowych informacji - ostatnio wrzuciła zdjęcie pierwszej strony scenariusza odcinka pilotażowego ''Wiedźmina'':
- Pilot ''Wiedźmina'' został przekazany do zrobienia notatek, a ja uciekam na weekend, żeby spędzić trochę czasu z moimi dziećmi. Do zobaczenia rano w poniedziałek!
Netflix wciąż będzie produkować własne treści, jednak znaczna część będzie pochodzić z innych źródeł:
- Ludzie nie przejmują się pochodzeniem produkcji. Liczy się jakość. Niekoniecznie musimy wszystko robić sami - powiedział.
Kwota przeznaczona na nowe filmy i seriale wyniesie osiem miliardów dolarów.
Wells wspomniał także o pięcioletniej umowie, którą Netfliks podpisał z producentem Ryanem Murphym (''Glee'', ''American Crime Story", "American Horror Story"):
- Podoba nam się rodzaj tworzonych przez niego treści. Przemawiają do odbiorców nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie - powiedział.
W 2017 roku ze streamingu Netfliksa skorzystało 117,6 milionów widzów z całego świata.
Książki z "Sagi o Wiedźminie" w formie ebooków są dostępne w Publio.pl