Skargi na TVP płyną do KRRiT szerokim strumieniem. Inne stacje generują dużo mniej zgłoszeń - Polsat ma na konce 6, zaś TVN 51 - donoszą Wirtualne Media.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji musi rozpatrzyć 228 skarg, które wpłynęły w związku z programami prezentowanymi na antenie TVP - dowiedział się portal Wirtualne Media. To blisko cztery razy więcej skarg niż w przypadku stacji TVN, która ma ich na koncie ''zaledwie'' 51.
W przypadku wszystkich wymienionych stacji najczęściej składane są skargi na programy publicystyczne oraz informacyjne - zwłaszcza jeśli widzowie uznają, że nieprzestrzegana jest zasada pluralizmu i obiektywizmu. Następnie interweniuje się, jeśli audycje zawierają treści szkodliwe dla nieletnich oraz wulgaryzmy i są nieodpowiednio oznakowane - wynika z informacji podanych przez Wirtualne Media.
Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowa KRRiT, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl podkreśliła:
Takie zarzuty są obecne w skargach dotyczących wszystkich wymienionych nadawców.
KRRiT nie podała dokładnych informacji dotyczących treści i liczby skarg, ponieważ takie dane przekazuje dopiero w swoim sprawozdaniu rocznym.
Możemy jedynie przypomnieć, że w połowie lipca wpłynęła do KRRiT skarga za zbyt wczesną porę emisji filmu ''Wołyń'' na antenie TVP 1. TVP puściło go w niedzielę o 20.10, a produkcja zawiera naprawdę drastyczne sceny. Znalazł się widz, który uznał, że taka pora jest nieodpowiednia ze względu choćby na młodych widzów.
Dużo reakcji wywołał także m.in. odcinek programu ''Studio Polska'' poświęcony Paradzie Równości. Goście używali zwrotów takich jak ''zboczeńcy'' czy ''zezwierzęcenie człowieka", a prowadzący Magdalena Ogórek i Jacek Łęski nie reagowali na żaden z obraźliwych komentarzy oraz krzywdzących opinii dotyczących homoseksualizmu.
Rafał Ziemkiewicz ze swoim komentarzem ''feminizm to ruch skierowany nie przeciwko mężczyznom, a zemsta kobiet brzydkich nad tymi ładnymi" wypowiedzianym na antenie programu ''Lato z radiem'' również doprowadził do tego, że wpłynęły skargi na Program I Polskiego Radia.
Taką skargę może złożyć zarówno osoba prywatna, jak i osoba pełniąca funkcję publiczną. Jeśli widz uzna, że zobaczył na antenie coś, co jego zdaniem nie powinno się tam znaleźć z różnych powodów, może napisać do urzędu skargę z uzasadnieniem.
Po otrzymaniu takiego pisma KRRiT dostaje od nadawcy nagranie, którego dotyczyło zgłoszenie i decyduje o tym, jakie kroki powinny zostać w tej sprawie podjęte. Może wyznaczyć karę lub zakończyć postępowanie.