Kilka dni temu w Internecie pojawiło się ogłoszenie o castingu do roli Ciri. Jak się okazało, ekipa filmowa poszukuje aktorki o innym kolorze skóry niż biały. Na forach zawrzało. Fani sagi zaczęli zarzucać producentce serialu nietrzymanie się fabuły książki oraz rasizm.
Ponadto na stronie internetowej change.org została utworzona petycja na rzecz umożliwienia obsadzenia w roli Ciri białoskórej aktorki. Jej twórcy domagają się, aby o wyborze obsady decydowały umiejętności, a nie pochodzenie etniczne. Akcję poparło już ponad 35 tysięcy internautów.
Producentka serialu Lauren Schmidt Hissrich zastrzegła, że nie będzie komentowała decyzji castingowych ekipy serialu ''Wiedźmin". Fala hejtu, która dotarła do niej po kontrowersjach wokół obsadzenia roli, zmusiła ją jednak do podjęcia stanowczych kroków. Amerykanka ogłosiła, że robi sobie przerwę od Twittera.
Cisza ze strony Hissrich oznacza, że fani mogą na jakiś czas pożegnać się z oficjalnymi informacjami zza kulis. Pozostają jedynie niepotwierdzone przecieki z planu. Producentka zapowiedziała jednak, że wróci na Twittera i znów będzie na bieżąco informować fanów.
Muszę teraz bardziej skupić na pisaniu, niż czytaniu - w przeciwnym razie nie skończę pracy. Wrócę niedługo z wiadomościami - napisała.
O tym kto ostatecznie wcieli się w postać Ciri oraz pozostałych bohaterów, powinniśmy dowiedzieć się już niedługo. Początek zdjęć do serialu jest zaplanowany na październik. ''Wiedźmin" trafi na Netflixa w przyszłym roku.
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
Chcesz pomóc przetrwać pszczołom? Weź udział w akcji Adoptuj Pszczołę. Możesz też wrzucić swoje zdjęcie na Instagramie, Facebooku czy Twitterze z hashtagiem #adoptujpszczole. Na pewno to zauważymy w naszej relacji na żywo na Gazeta.pl!
Saga o Wiedźminie dostępna jest w formie ebooków w Publio.pl >>