Kto zostanie władcą Siedmiu Królestw i przejmie Żelazny tron? To główne pytanie, które postawił w swoich książkach George R.R. Martin. Kiedy w 2011 roku stacja HBO pokazała pierwszy odcinek ekranizacji "Pieśni Lodu i Ognia", wielu widzów nieznających pierwowzoru kibicowało przede wszystkim prawemu Nedowi Starkowi. A potem w dziewiątym odcinku pierwszego sezonu doznali szoku...
Teraz, gdy do końca zostało tylko sześć odcinków, miliony wielbicieli produkcji HBO zastanawiają się, co scenarzyści pokażą w finałowym sezonie. Tu nie mogą liczyć na książki Martina - z siedmiu zaplanowanych tomów na razie wydał tylko pięć. Fabuła serialu w pewnym momencie zaczęła się różnić od sagi i to od scenarzystów właśnie zależy, jak zakończy się "Gra o tron".
Jeśli odcinki "Gry o tron" jeszcze przed Tobą, uważaj - zdradzamy szczegóły fabuły.
Po 67 odcinkach i niezliczonych scenach śmierci w rozgrywce o władzę nad Siedmioma Królestwami zostało jeszcze kilkoro pretendentów do tronu. W tym momencie zasiada na nim Cersei Lannister, ale nie będzie jej łatwo się na nim utrzymać.
Czy na Żelaznym tronie zasiądzie prawowity następca z rodu Targaryenów, który nie wie, że nim jest? Jon Snow nadal myśli, że jest bękartem Neda Starka i obecnie wspiera Daenerys - swoją kochankę i, o czym też nie wie, ciotkę.
Teorii na temat tego, kto zdobędzie władzę, jest wiele. Wydaje się, że zwycięstwo Jona właśnie ze względu na to, że tron mu się należy, jest zbyt oczywiste. Na pewno wielu zwolenników wśród widzów ma właśnie Daenerys, która z kobiety sprzedawanej mężczyznom, by jej brat mógł realizować swoje ambicje, stała się silną władczynią.
A może królem zostanie nieślubny syn Roberta Bartheona, którego śmierć w pierwszej serii zaczęła całe to zamieszanie? Co z niewątpliwie dużymi ambicjami Sansy Stark, w tym momencie przebywającej w rodzinnym zamku? A może królem zostanie jednak Tyrion Lannister, brat Cersei i doradca Daenerys? Albo Ary a Stark? Czy władzę przejmą Nocny król i jego nieumarli? A może scenarzyści zaskoczą jeszcze innym rozwiązaniem? O tym, że z "Gra o tron" zaskakiwać potrafi, przekonuje choćby los Neda Starka. Tu żaden, nawet pierwszoplanowy bohater, nie jest bezpieczny. Nie ma też pewnego zwycięzcy.
Gra o tron - sezon 1, odcinek 9 reż. Tim Van Patten, prod. HBO
Cersei Lannister to jedna z najciekawiej napisanych kobiecych postaci w historii telewizji. W siódmej serii zaskoczyła brata bliźniaka informacją o tym, że jest z nim w czwartej ciąży. Z bratem (to nie dziwi tych, którzy widzieli choćby pierwsze dwa odcinki), z którym chwilę później pokłóciła się na tyle, że Jamie ją opuścił.
Tylko czy Cersei naprawdę będzie miała kolejne dziecko? Niektórzy fani serialu "Gra o tron" w to wątpią. Pojawiają się nawet domysły, że w ciąży może być inna królowa, która się tego w ogóle nie spodziewa. I będzie matką syna swojego siostrzeńca (patrz zdjęcie niżej).
'Gra o tron', sezon 8. Helen Sloan/HBO
Niezależnie od tego, kto i czy w ogóle jest w ciąży, ciekawa jest jeszcze jedna kwestia: czy i jak zginie Cersei. Według przepowiedni Maggie Żaby miała wyjść za króla i być królową, dopóki nie pojawi się młodsza. Od czarownicy dowiedziała się też, że będzie miała troje dzieci (co też podważa teorię o jej czwartej ciąży), które tak jak ją samą ma czekać tragiczny los:
Złote będą ich korony i złote ich całuny. A kiedy już utoniesz we łzach, valonqar zaciśnie dłonie na twojej białej szyi i wyciśnie z ciebie życie*.
Valongar w języku valyriańskim oznacza młodszego brata. Dlatego wiele osób spodziewało się, że Cersei zginie z ręki Tyriona Lannistera. Po tym, jak w siódmej serii Jamie po kłótni z siostrą wyjechał z Królewskiej Przystani, został kolejnym podejrzanym. Jest co prawda bliźniakiem królowej, ale urodził się jako drugi, więc technicznie jest jej młodszym bratem.
Szczególnie interesująco brzmi teoria, którą jeden z fanów "Gry o tron" zamieścił na profilu Ubieram się na czarno, bo jestem z Nocnej Straży. Według niej Cersei zabije kobieta: Arya. I wypełni przepowiednię. Jak to możliwe? Arya Stark posiadła umiejętność przejmowania twarzy zmarłych. Gdyby Jamie zginął w walce, młoda zabójczyni mogłaby w jego skórze dużo łatwiej zbliżyć się do Cersei i zabić ją, dokonując tym samym zemsty za oskarżenie o zdradę i zabicie Neda Starka, ojca Aryi.
Arya, którą poznaliśmy w pierwszym odcinku "Gry o tron" jako zawziętą, ale żyjącą spokojnie w Winterfell dziewczynkę, dzisiaj jest zabójczynią. Od kilku sezonów podąża drogą zemsty. Niczym modlitwę powtarza listę imion znienawidzonych osób i dąży do tego, by je zabić. Zaszlachtowała m.in. Ser Meryna Tranta, mordercę jej nauczyciela szermierki. Wzięła też odwet na mordercy matki i brata.
Co ciekawe, tak naprawdę Aryi wcale nie udało się wykreślić aż tak wielu imion z listy samodzielnie. Kilka osób, choćby król Joffrey czy Tywin Lannister, zginęło z ręki innych osób. Czy uda się jej skończyć to co zaczęła? Zostało tylko sześć odcinków, by się o tym przekonać.
Smutne pożegnanie z "Grą o Tron". Na otarcie łez HBO da fanom film dokumentalny o serialu >>
Bękart Neda Starka tak naprawdę jest prawowitym synem Rhaegara Targaryena oraz Lyanny Stark. Dzięki temu to prawowity dziedzic Żelaznego tronu. On sam jednak jeszcze o tym nie wie.
W siódmej serii Jon wiąże się z Daenerys Targaryen, swoją ciotką. W "Grze o tron" to nic niezwykłego - Targaryenowie opisani przez George'a R.R. Martina mają wiele przypadków małżeństw w rodzinie. Dzięki związkom między rodzeństwem dbali o czystość krwi. Niemniej jednak informacja o tym, jaka jest ich rodzinna relacja, na pewno spadnie na zakochanych jak grom z jasnego nieba. Scenarzyści już o to zadbają.
Co wtedy? Czy zostaną razem? Dwóm ambitnym osobom nie będzie łatwo pogodzić się z tym, że nagle to nie Daenerys, a Jon (właściwie Aegon Targaryen) ma pierwszeństwo w kolejce do tronu. Jest przecież jeszcze teoria fanów serialu łącząca Jona z legendą o odrodzeniu Azora Ahai. Według niej możliwe jest, że Snow będzie musiał zabić ukochaną, aby pokonać nieumarłych i ocalić ludzkość. To nie wróży tej parze dobrze na przyszłość.
W finale pierwszego sezonu "urodziły się" malutkie Drogon, Rhaegal i Viserion, a Daenerys została Matką Smoków. Dzisiaj:
a) nie są już takie małe,
b) przy życiu zostały tylko dwa,
c) ale nadal w walce mogą brać udział trzy.
Viserion, przebity włócznią w czasie walki z Nocnym królem, dzięki jego mocy staje się lodowym smokiem. Teraz jest po stronie nieumarłych. Nadal potrafi ziać ogniem, więc stanowi ogromne zagrożenie, co w spektakularny sposób pokazali twórcy serialu w ostatnich minutach siódmej serii.
Nie wiadomo, czy Viserion będzie miał jakieś inne niesamowite zdolności. Na pewno jednak stał się bronią, przed którą trudno będzie komukolwiek uciec. Chyba tylko Daenerys i jej pozostałe latające dzieci będą w stanie stanąć do walki. Ale to niekoniecznie oznacza wygraną.
Gregor (Góra) Clegane i jego brat Sandor zwany Ogarem to świetni, chociaż niezbyt szlachetni rycerze. Wiadomo, że po tym jak w dzieciństwie Gregor wsadził twarz Sandora w rozżarzone węgle w kominku, Ogar nienawidzi brata. Na pewno chętnie stanąłby do walki przeciw niemu. Claganebowl (nazwa nawiązuje do Superbowl) to coś, co chętnie zobaczyłoby na ekranie wielu wielbicieli "Gry o tron".
Góra, po tym jak został śmiertelnie ranny w pojedynku z Oberynem, trafił w ręce niedoszłego maestra Qyburna. Potem w otoczeniu Cersei pojawił się tajemniczy, równie wysoki jak Góra i zamaskowany nowy członek gwardii królewskiej. Z kolei Ogar, zostawiony na śmierć przez Aryię, jednak przeżył. Na końcu siódmej serii "Gry o tron" bracia spotkali się w Królewskiej Przystani.
Czy to byłby efektowny pojedynek? Niekoniecznie, ale na pewno byłby bardzo zacięty i brutalny. A my dzięki temu przekonalibyśmy się, kto jest najlepszym rycerzem w Siedmiu Królestwach.
Gra o tron. Premiera ósmego sezonu i mnóstwo gwiazd, ale jednej zabrakło >>
Sześć lat temu przed premierą drugiego sezonu serialu "Gra o tron" pisałam:
Być może sekretem sukcesu jest to, że choć w świecie stworzonym przez Martina nie brakuje magii, najważniejsi są tu ludzie: ich żądza władzy, namiętności, honor lub jego brak. Producent wykonawczy David Benioff nazwał - dość trafnie - serial "Rodziną Soprano w Śródziemiu''.
To nadal prawda. Chociaż stworzone komputerowo smoki robią wrażenie, podobnie jak kolejne efektowne sceny bitew (każda większa i droższa w realizacji od poprzedniej), to tak naprawdę przede wszystkim liczy się to, co stanie się z bohaterami.
W Polsce ósmy sezon "Gry o tron" zadebiutuje w HBO 15 kwietnia. W produkcji grają m.in. Emilia Clarke, Kit Harrington, Sophie Turner i Lena Headey. Finałowa seria składa się z sześciu odcinków, z których najkrótszy trwa blisko godzinę, a najdłuższy prawie półtorej.
Wszystko, co wiemy o ostatnim sezonie "Gry o Tron" - słuchaj nowego podcastu TOK FM. Dla prawdziwych fanów!
* Cytat pochodzi z "Uczty dla wron" George'a R.R. Martina.