"Gra o tron" niedługo się kończy - zostało tylko sześć odcinków ósmej serii. Z tej okazji członkowie obsady i ekipy filmowej postanowili przypomnieć sobie pilota.
Pilot to odcinek realizowany "na zachętę", do pokazania stacjom telewizyjnym, że warto zainwestować w produkcję. Ten "Gry o tron" był zdaniem aktora okropny. - Był beznadziejny - mówił u Cordena Coster-Waldau. - Dziwię się, że ktoś zdecydował się dać produkcji zielone światło - dodał.
Niestety, widzowie nigdy nie zobaczyli tego odcinka. Musiał być naprawdę kiepski, bo producenci zdecydowali się przed emisją telewizyjną zatrudnić nowego reżysera i nakręcić go jeszcze raz. Także kilku aktorów zostało zwolnionych, a w ich miejsce pojawiły się nowe twarze.
W Polsce 8. sezon "Gry o tron" zadebiutuje w HBO 15 kwietnia. W serialu oprócz Nikolaja Coster-Waldau pojawią się m.in. Emilia Clarke jako Daenerys Targaryen, Kit Harrington jako Jon Snow, Sophie Turner jako Sansa Stark i Lena Headey jako Cersei Lannister.
Niektórzy, łącznie z aktorami, widzieli już pierwszy odcinek. Nikt nie zdradza szczegółów fabuły, ale m.in. dziennikarz James Hibberd z "Entertainment Weekly" napisał, że pierwsza odsłona ósmego sezonu jest "fantastyczna".
Ósma seria "Gry o tron" to sześć odcinków. Najkrótszy będzie trwał niecałą godzinę, a najdłuższy prawie półtorej.
Wszystko, co wiemy o finałowym sezonie "Gry o Tron" - słuchaj nowego podcastu TOK FM. Dla prawdziwych fanów!
Książki z serii "Pieśń Lodu i Ognia" dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>