"Gra o tron". Są wyniki oglądalności czwartego odcinka. Recenzje były słabe, a jakie są liczby?

"Gra o tron" jest serialem, którego mocnej pozycji chyba nie może zaszkodzić nic. Oglądalność ostatniego odcinka hitu HBO znowu była bardzo duża. Znamy już dokładne dane.

Wiele osób uważa, że czwarty odcinek ósmej serii jest najgorszym w historii. "Jest coraz bardziej serialem głupich decyzji", "pełen trudnych do zignorowania dziur logicznych" - to niektóre z recenzji "The Last of the Starks". Zdanie na jego temat mogło wyrobić sobie naprawdę wielu widzów - oglądalność jak zwykle była bardzo wysoka.

Oto wyniki oglądalności 4. odcinka "Gry o tron"

Oficjalne dane dotyczące czwartego odcinka "Gry o tron" to 17,2 mln widzów. To niewiele mniej niż liczba oglądających bitwę wojsk Daenerys z armią Nocnego Króla tydzień wcześniej (17,8 mln) - a ten odcinek był bardzo mocno promowany jako "największa bitwa w historii telewizji". Też był jednak przez wielu krytykowany.

Wygląda na to, że niezależnie od ocen, "Gra o tron" może do końca liczyć na wiernych widzów, którzy chcą dowiedzieć się, jak zakończy się walka o Żelazny Tron. Można przewidywać, że oglądalność finału, który zostanie pokazany 19 maja, będzie rekordowa. W tej sytuacji chyba nikogo nie dziwią ogromne zarobki największych gwiazd obsady...

Warto także zauważyć, że miliony oglądają "Grę o tron" z nielegalnych źródeł. Premierę ósmej serii zobaczyło w ten sposób 55 mln ludzi.

Wszystko, co wiemy o ostatnim sezonie "Gry o Tron" - słuchaj nowego podcastu TOK FM. Dla prawdziwych fanów!

Więcej o: