Khaleesi (w wymyślonym języku Dothraków oznacza "królową") to tytuł, którym posługuje się serialowa Daenerys Targaryen. W zeszłym roku 560 dziewczynek otrzymało to imię. To rekordowy wynik - rok wcześniej było ich "zaledwie" 466, a w 2016 - 371, wynika z danych udostępnionych przez amerykańską Administrację Ubezpieczenia Społecznego.
Wydawca Nick Turer zauważył, że Khaleesi jest częściej wybieranym imieniem niż tradycyjne, takie jak amerykańskie wersje Anny, Julii czy Glorii.
Co interesujące, część rodziców poszła o krok dalej, wprowadzając własne zmiany do tytułu Matki Smoków. 19 dziewczynek nosi imiona pisane przez "c" - Caleesi, 14 wersję Khaleesias, a pięć - Khaleesie. Daenerys, czyli właściwe imię tej postaci, otrzymało osiem dziewczynek.
W 2018 roku w USA urodziło się 3,8 mln dzieci, każde dostało jedno z 29 tys. imion. Rodziców 4,5 tys. z nich prawdopodobnie zainspirowali właśnie bohaterowie "Gry o tron". Urodziły się bowiem 434 dziewczynki nazwane Yara, 319 Lyann, 125 Shae, 102 Renlych, 58 Tyrionów i 33 Brienne. 2545 dziewczynek, które przyszły na świat w zeszłym roku, ma na imię Arya, ale - jak podkreślają autorzy raportu - to imię było spotykane zanim HBO pokazało pierwszy odcinek "Gry o tron". Podobnie jest z popularnymi męskimi imionami Jon i Jaime, których popularności nawet nie łączy się z serialem.
Jakie jeszcze imiona kojarzone z produkcją HBO pojawiły się w USA? Urodziło się 30 Jorahów, 29 Sans, 21 Catelyn, 17 Ellarii, 15 Oberynów i 14 Theonów. Listę przygotowaną przez Indiewire można znaleźć tutaj. Cały raport jest dostępy pod tym linkiem.
Zastanawiać może to, że w Stanach Zjednoczonych w 2018 roku urodziło się aż 15... Ramseyów. Fani "Gry o tron" doskonale wiedzą, że Ramsey Bolton był psychopatą i sadystą, znienawidzonym nie tylko przez serialową Sansę, ale także miliony widzów śledzących ekranizację sagi 'Pieśni Lodu i Ognia".
Serial HBO o walce o Żelazny tron jest najpopularniejszą produkcją telewizyjną ostatnich lat. Ósma seria to pożegnanie z bohaterami - w nocy z niedzieli na poniedziałek HBO pokaże ostatni odcinek "Gry o tron".
Tydzień później wielbiciele Daenerys, Joa, Aryi i reszty postaci będą mogli zobaczyć, jak wyglądała praca nad ostatnimi odcinkami. W trakcie realizacji ósmego sezonu powstał bowiem film dokumentalny Jeanie Finlay - "Gra o tron: Ostatnia warta". Będzie miał premierę tydzień po finale serialu, 27 maja w HBO i HBO GO.