"Gra o tron" nieubłaganie zbliża się ku końcowi, został nam już tylko jeden odcinek. Widzowie nie byli zbyt zachwyceni tym, co zobaczyli w poprzednim epizodzie i dali temu wyraz w sieci. Co czujniejsi zauważyli, że sceny z piątego epizodu już gdzieś widzieliśmy...
Wielkie poruszenie wywołała Daenerys i jej ostatni smok, którzy spalili Królewską Przystań, zabijając przy okazji tysiące niewinnych osób. Fani serialu byli tym mocno zaskoczeni i raczej średnio zadowoleni. Ale może nie powinni czuć się aż tak zdziwieni - podobna scena pojawiła się już dwa lata temu w jednym z odcinków "The Simpsons".
W 2017 roku w telewizji wyemitowano odcinek kultowej kreskówki, który był parodią właśnie "Gry o tron". Nosił tytuł "The Serfsons", a jego akcja została częściowo osadzona w średniowiecznym odpowiedniku miasteczka Springfield. Homer, Marge, Bart, Lisa i Maggie przez kilka minut żyli w rzeczywistości, w której władał okrutny król, latają mordercze smoki, mieszkańców nawiedzają Biali Wędrowcy, a czarodzieje toczą pojedynki.
Całkiem przez przypadek twórcy "The Simpsons" umieścili w tym epizodzie kadry bliźniaczo podobne do tego, co właśnie zobaczyliśmy w piątym odcinku "Gry o tron":
fot. Bitcraze Cartoons / The Simpsons / kadr
Sami popatrzcie:
'Gra o tron' / Materiały promocyjne fot. HBO / Kadr
Trzeba przyznać, że scenarzyści "Simpsonów" wykazali się zaskakującą intuicją. I to nie pierwszy raz, dodajmy. Serial już wcześniej przewidział np., że Donald Trump zostanie prezydentem USA, Bengt Holmström zdobędzie Nagrodę Nobla, a wytwórnia 21st Century Fox zostanie wykupiona przez Walt Disney Company.
Twórcom popularnej kreskówki udało się też wskazać datę zamachu na World Trade Center jeszcze w 1997 roku - w odcinku pt. "Nowy Jork przeciwko Homerowi". W jednej ze scen widać okładkę magazynu, na której cena (9 dolarów) i dwie wieże WTC układają się w datę zamachów.