IMDb to jeden z najbardziej najbardziej opiniotwórczych portali, a także największa na świecie internetowa baza danych na temat filmów, reżyserów i aktorów i całej branży. Użytkownicy strony głosują i wybierają najpopularniejsze filmy i seriale, a także najwyżej oceniane produkcje. Prawie 140 tys. osób z całego świata właśnie zdecydowało, że to miniserial "Czarnobyl" od HBO podoba im się najbardziej. Tym samym "Gra o tron" została zdetronizowana.
Jak już wiemy, podium należy niemal w całości do HBO. Numerem jeden zestawienia najpopularniejszych seriali świata jest "Czarnobyl", czyli opowieść o dramatycznych wydarzeniach do których doszło na terenie obecnej Ukrainy. Akcja rozpoczyna się 26 kwietnia 1986 roku, kiedy w elektrowni jądrowej dochodzi do wybuchu. Eksplozja reaktora powoduje skażenie 400 razy większe od bomby, która 41 lat wcześniej została zrzucona na Hiroshimę. Serial opowiada historię ratowników, którzy z poświęceniem zdrowia i życia, starają się zminimalizować skutki katastrofy. W rolach głównych wystąpili Jared Harris, Stellan Skarsgard, Emily Watson czy Jessie Buckley.
>>Sukces serialu "Czarnobyl" od HBO. Czy będzie drugi sezon? Jest odpowiedź scenarzysty<<
Serial Czarnobyl HBO
Drugie miejsce należy do ekranizacji powieści George'a R.R. Martina, czyli "Gry o tron". W maju został wyemitowany ósmy i ostatni sezon popularnej produkcji fantasty, która do tej pory królowała w tym zestawieniu. Rzecz dotyczy sukcesji w wymyślonym Westeros, gdzie o władzę ścigają się przedstawiciele najważniejszych rodów z siedmiu królestw - produkcja zasłynęła z tego, że nigdy nie wiadomo, kiedy zginie ktoś, kogo widzowie zdążyli już polubić. Jest zatem pełna brutalnych morderstw, krwawych rzezi, licznych scen erotycznych. Pojawiają się także elementy fantastyczne w postaci smoków, czarnej magii, lodowych zombie, jasnowidzów i czarodziejek. Obsada liczyła ponad 600 osób, a w głównych rolach mogliśmy zobaczyć m.in. Emilię Clarke, Kita Harringtona, Maisie WIlliams, Sophie Turner, Lenę Headey czy Petera Dinklage'a. Zagrał tam także słynny Sean Bean, ale nikogo chyba nie zdziwi, że jego bohater zginął jeszcze w pierwszym sezonie.
Na trzecim miejscu uplasowała się seria "What/If" z Renee Zellweger w roli głównej. Wyprodukował ją Netfix, który zapewnia, że to "trzymający w napięciu serial w stylu neo-noir, w którym para biednych nowożeńców przyjmuje lukratywną, lecz etycznie wątpliwą ofertę od tajemniczej kobiety."
'What/If' serial Netflix. Renee Zellweger jak Sharon Stone w 'Nagim instynkcie' Netflix
Czwarte miejsce należy do "Good Omens". Komediowy serial fantasy wyprodukował dla odmiany Amazon. Autorami opowieści są słynni pisarze Neil Gaiman i nieżyjący już Terry Prachett. To opowieść o "spartaczonym Armaggedonie", w której pojawiają się anioł, demon, 11-letni antychryst i przepowiadająca zgubę wiedźma. W rolach głównych wystąpili David Tennant, Michael Sheen i Frances McDormand.
Na piątym miejscu uplasował się "Lucyfer", którego pod swe skrzydła przygarnął także Netflix. Fani serialu zorganizowali bowiem petycję, po tym, jak pierwszy producent postanowił po trzech sezonach zakończyć prace nad tym tytułem. Netflix nakręcił sezon czwarty, obiecuje już, że będzie piąty. To stworzona na podstawie komiksu, który współtworzył także Neil Gaiman, historia o samym władcy piekieł, który ucieka ze swojego mrocznego królestwa do Los Angeles. Otwiera nocny klub, a kiedy dochodzi tam do morderstwa, postanawia rozwiązywać zagadki kryminalne z detektyw Chloe Decker. Główną rolę gra tam aktor Tom Ellis.
Materiały promocyjne fot. Lucifer, kadr, prod. Fox
Szóste miejsce zajmuje kolejny projekt Netfliksa "Już nie żyjesz". Widzowie i krytycy zareagowali na niego nader pozytywnie, wiemy już, że powstanie drugi sezon. Tutaj poznajemy losy przyjaźni rozkwitającej pomiędzy zranioną i bardzo spiętą wdową i wolnoduchem z szokującym sekretem. Występują Christina Applegate, Linda Cardellini i James Marsden.
Pozycja numer siedem należy do "Star Trek: Picard". Nowa odsłona kultowego serialu kontynuuje wątki ze "Star Trek: Następne pokolenie" i koncentruje się na postaci starzejącego się kapitana Picarda, którego gra Sir Patrick Stewart.
Na ósmym miejscu znalazło się nowiutkie "The Society". Rzecz dzieje się w zamożnym miasteczku West Ham. W tajemniczych okolicznościach znika stamtąd większość mieszkańców, na miejscu zostają tylko nastolatkowie. Muszą utworzyć własne społeczeństwo, żeby jakoś przetrwać w nowych warunkach.
Miejsce dziewiąte należy do kultowego "Breaking Bad". To historia biednego nauczyciela chemii, który zajmuje się handlem narkotykami, kiedy okazuje się, że ma raka i nie stać go na leczenie. Reszta to już historia telewizji.
WALTHER Frank Ockenfels 3/AMC
Pierwszą dziesiątkę zamyka "Killing Eve" (po polsku to "Obsesja Eve") - również produkcja HBO. To jeden najbardziej docenianych i nagradzanych produkcji ostatnich lat. Grająca w nim główną rolę Sandra Oh dostała za swoją kreację Złoty Glob.
Serial zainspirowany jest serią powieści autorstwa Luke'a Jenningsa. Opowiada o znudzonej pracą w biurze agentce MI5, która jako pierwsza wpada na pomysł, że być może poszukiwany przez jej wydział morderca jest kobietą. Wtedy jeszcze nie wie, że zaczyna się nowy i bardzo niebezpieczny rozdział w jej życiu. Od tej pory ona i psychopatyczna Villanelle będą sobie nawzajem deptać po piętach.