Wiadomość do: Netflix. Treść: Robisz to dobrze!
Najnowsza zapowiedź powrotu "Stranger Things" wykorzystuje nostalgię i dawną popularność programu "Nie do wiary", który w latach 1996-2007 prowadził Maciej Trojanowski (potem w Polsacie pod nazwą "Strefa tajemnic", a potem w TTV). Charakterystyczna mucha i głos gospodarza, w połączeniu z niesamowitymi, niewyjaśnionymi historiami, tworzyły zapadającą w pamięć całość. Teraz Trojanowski wyszedł na plan studia przypominającego tamten program i zaczął słowami:
Siły nadprzyrodzone, zjawiska, których nie są w stanie wytłumaczyć ani prawa natury, ani żaden sposób naukowy. Czy właśnie z tym fenomenem w listopadzie 1983 roku, miało do czynienia małe miasteczko Hawkins w stanie Indiana?
Klip zamieszczony na profilu Netfliksa na Facebooku jest podpisany: "Witamy w strefie Eleven".
Tym razem akcja "Stranger Things" będzie się działa latem 1985 roku. Jak czytamy w oficjalnym opisie produkcji: "Szkoła się skończyła, w mieście otworzyło się nowe centrum handlowe, a ekipa z Hawkins zaczyna dorastać. Kwitnące romanse komplikują relacje w grupie i dzieciaki muszą znaleźć sposób na to, jak wchodząc w dorosłość, pozostać przyjaciółmi. Tymczasem na horyzoncie znów pojawia się niebezpieczeństwo. Miasto musi stawić czoła starym i nowym wrogom, a Jedenastka i jej przyjaciele uświadamiają sobie, że zło nigdy się nie kończy; zło ewoluuje. Teraz wszyscy muszą działać wspólnie, aby przetrwać i zapamiętać, że przyjaźń jest zawsze silniejsza niż strach".
Netflix. Millie Bobby Brown wie, jak się skończy "Starnger Things": Bardzo przerażająco >>
W kolejnych odcinkach - a będzie ich osiem - zobaczymy m.in.: Jedenastkę (Millie Bobby Brown), Mike'a (Finn Wolfhard), Dustina (Gaten Matarazzo), Lucasa (Caleb McLaughlin) i Willa (Noah Scnapp).
W "Stranger Things" pojawią się także zupełnie nowi bohaterowie: burmistrz miasteczka (Cary Elwes), lokalny reporter (Jake Busey) i pracownica lodziarni Starcourt Mall (Maya Thurman-Hawke).