Netflix co prawda sukcesywnie dodaje do swojej biblioteki nowe filmy i seriale, ale każdy medal ma dwie strony. Jednocześnie wygasa wiele licencji na zewnętrzne produkcje. Okazuje się, że do końca czerwca będziemy musieli liczyć się z tym, że nie tylko zniknie większość filmów z serii "Szybcy i wściekli", "Ciemniejsza strona Greya" czy "Słodkie kłamstewka" i disneyowska animacja "Zaplątani", ale także następujące hity.
Jeśli jeszcze ktoś nie widział filmu "Thor Ragnarok" w reżyserii Taiki Waititiego, musi szukać już gdzie indziej. Trzecia pełnometrażowa odsłona przygód nordyckiego boga piorunów zniknęła z Netfliksa 24 czerwca. A musimy dodać, że to szkoda, bo film jest najlepszą realizacją w tym cyklu. Nie dość, że do obsady dołączyła wyśmienita Cate Blanchett, to jeszcze pełno tam błyskotliwych i dowcipnych dialogów. To miła odmiana, bo dwie poprzednie części filmów o Thorze były raczej ponure i nadęte, bardziej w duchu uniwersum DC Comics aniżeli Marvela. Tym razem humoru nie zabrakło, co bynajmniej nie oznacza, że w odpowiednich momentach brakuje tam powagi. Serdecznie polecamy.
Thor Ragnarok Kadr z filmu 'Thor: Ragnarok' / Materiały prasowe
Trochę więcej czasu zostało na nadrobienie takich filmów jak "Przekręt", "Vanilla Sky" - te są dostępne do 30 czerwca. Jeszcze dłużej będzie można zobaczyć serial "Hannibal" - zniknie dopiero 2 lipca. Dlaczego warto poświęcić czas na ich oglądanie?
"Przekręt" to klasyczne dzieło specjalisty od londyńskich opowieści, Guya Ritchiego. Tego samego człowieka, który nakręcił dwie wyśmienite realizacje opowieści o Sherlocku Holmsie z Robertem Downey'em Juniorem i Judem Lawem. To także on stworzył bardzo dynamiczną wersję klasycznej opowieści o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu. "Król Artur. Legenda miecza" to świeże spojrzenie na starą historię, z wybitnie udaną ścieżką dźwiękową i zacną obsadą (Jude Law gra tego złego!).
W nakręconym dużo wcześniej "Przekręcie" reżyserowi udało się zatrudnić Brada Pitta i Jasona Stathema. U ich boku pojawili się nie mniej charakterystyczni Stephen Graham, Alan Ford, Benicio del Toro czy Mike Reid. Ritchie w swoim stylu z ich pomocą opowiada o grupie londyńskich gangsterów, którzy szykują się do kradzieży diamentu. Dowcip polega na tym, że na ten sam łup ostrzy sobie zęby kilka różnych grup. Film poprowadzony w specyficzny dla tego reżysera sposób pokazuje zatem kilka gangsterskich historii, które zazębiają się wokół tego samego diamentu. Nie brakuje w tym wszystkim specyficznego poczucia humoru i ciekawych potyczek. Film tak się spodobał publiczności, że na podstawie filmu powstał nawet serial ze znanym z Harry'ego Pottera Rupertem Grintem.
"Vanilla Sky" to produkcja z największymi gwiazdami Hollywood z końca lat 90. i początku następnej dekady. W rolach głównych wystąpili Tom Cruise, Penelope Cruz i Cameron Diaz, a sama opowieść to remake chilijskiego obrazu "Otwórz oczy". Film jest dość niestandardowy - to mieszanka science-fiction, thrillera i romansu. W dodatku narracja jest specyficzna, twórcy zdecydowali się na niestandardowe przedstawienie akcji, przez co wielu widzów nie było zachwyconych.
Pojawiały się opinie, że to niezrozumiała mieszanka, a z drugiej strony wielu osobom takie podejście zaimponowało. Podzielone opinie widać choćby po nominacjach do różnych nagród.
Paul McCartney był nominowany do Oscara za utwór "Vanilla Sky", a Tom Cruise dostał Saturna dla najlepszego aktora. Do tej samej nagrody nominowana była także Cameron Diaz za rolę drugoplanową, a także charakteryzacja i ścieżka dźwiękowa. Obraz dostał też nagrodę Critics Choice za piosenkę McCarnteya, a z kolei Peleope Cruz dostała zbiorową nominację do Złotej Maliny za ten film oraz "Blow" i "Kapitana Corellego". Warto się wiec przekonać, czy wam się to spodoba.
Trochę więcej czasu zostało, by nadgonić słynny serial "Hannibal" z Madsem Mikkelsenem w roli głównej. Produkcja ma trzy sezony, jej akcja osadzona jest chronologicznie przed wydarzeniami z "Milczenia owiec". Agent specjalny FBI Will Graham próbuje wrócić do pracy po załamaniu psychicznym. Okazuje się, że ciągle zmaga się z trudnościami i dlatego jego przełożony, Jack Crawford, wysyła go na konsultację z cenionym psychiatrą dr Hannibalem Lecterem. Panowie nawiązują współpracę, by razem rozwikłać tajemnicę serii dziwnych morderstw.
Serial wyprodukowała telewizja NBC, a ten stał się ogólnoświatowym przebojem. Pamiętajcie, że macie czas tylko do 2 lipca.