Jim Hopper w 3. sezonie "Stranger Things" nie miał łatwo. Problemy randkowe, problemy z Rosjanami, problemy z córką, problemy z równoległą rzeczywistością, której nie da się kontrolować... Nie ma nawet pewności, że zobaczymy się jeszcze z Hopperem w kolejnych sezonach serialu. Niemniej pojawiło się sporo momentów i elementów, dzięki którym oglądanie "Stranger Things" sprawiało wyłącznie radość. Jednym z nich była hawajska koszula Hoppera, na punkcie której fani po prostu oszaleli.
"Stranger Things: Ciemność nad miastem". Kochasz Jima Hoppera? Przeczytaj tę książkę >>
Widzowie od razu zobaczyli w wyjątkowo wystrojonym jak na siebie Jimie Hopperze uderzające podobieństwo do Toma Sellecka w roli prywatnego detektywa Thomasa Magnuma. Co prawda bohater grany w latach 80. przez Sellecka mieszkał na Hawajach i nie musiał się na co dzień mierzyć z paranormalnymi siłami, ale z Hopperem łączy go kilka rzeczy. Odwaga i nieustępliwość, bujny wąs, zamiłowanie do koszul (w tym kwiecistych)...
Facebookowa strona Here Lies nie przeszła obok tej sprawy obojętnie. Zobaczcie Jima Hoppera w nostalgicznej czołówce do jego własnego serialu "Hopper, P.I." autorstwa użytkownika znanego jako Eddie Spuhghetti:
Dla porównania załączamy oryginał:
Jeżeli ktoś jest w stanie udźwignąć styl Toma Sellecka, jest to właśnie David Harbour. Aktorowi bardzo się spodobała produkcja Here Lies. Harbour udostępnił ją na swoim Instagramie z podpisem:
Już niedługo na ekranach telewizorów z króliczymi uszami w waszej okolicy... Eddie Spuhghetti zrobił coś takiego i tak się uśmiałem, że podczas oglądania odpadły mi wąsy.
Millie Bobby Brown, odtwórczyni roli Jedenastki, przybranej córki Hoppera, skomentowała: "To jest cudowne". Oficjalne konto serialu "Stranger Things" na Instagramie dodało: "Ok, będziemy potrzebować całego sezonu". Podpisujemy się pod tym apelem - chcemy więcej prywatnego detektywa Hoppera, a już na pewno w tak stylowej oprawie.