Jedną z największych niespodzianek tegorocznego Open'er Festivalu było pojawienie się tam dzieciaków ze "Stranger Things". Finn Wolfhard i Caleb McLaughlin odwiedzili Gdynię i wzięli udział w sesji pytań i odpowiedzi, na którą przybyły tysiące festiwalowiczów. W międzyczasie aktorom udało się znaleźć chwilę na degustację przysmaków, które w naszym kraju znają prawie wszyscy.
Serialowi Mike i Lucas do swojej dyspozycji mieli chrupki kukurydziane, prażynki, krówki, mleko w tubce oraz pianki w czekoladzie (w komentarzach na Facebooku to określenie jest usilnie poprawiane przez użytkowników na nazwę "ptasie mleczko").
Każdej z propozycji aktorzy dawali noty na skali od 0 do 11. Krówki bardzo nie spodobały się Calebowi McLaughlinowi, który nie znosi karmelu. Z kolei chrupki kukurydziane panowie skwitowali słowami: "Myślałem, że to będzie miało... smak?", a Finn Wolfhard zastanawiał się, z czego właściwie są zrobione prażynki. Obejrzyjcie całość ich testu poniżej:
Komentujący piszą, że "Amerykanie przyzwyczajeni do megasłodkich lub supersłonych rzeczy nie docenią chrupek kukurydzianych" i sugerują do spróbowania inne rzeczy: kaszanki, flaczki, bigos, ogórki kiszone... To jednak repertuar na o wiele dłuższą degustację - tak czy inaczej, ta wypadła nie najgorzej.
W 3. sezonie serialu "Stranger Things" postaci odgrywane przez Wolfharda i McLaughlina po raz kolejny znalazły się w samym środku walki pomiędzy równoległymi, niemożliwymi do pogodzenia rzeczywistościami. Nową odsłonę hitowej produkcji w ciągu czterech dni od premiery w całości obejrzało ponad 18 milionów osób, a liczba wszystkich użytkowników Netfliksa, którzy w tym samym okresie zaczęli oglądać, wynosi prawie 41 mln.
Książki ze świata "Stranger Things" dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>