Gwiazda "Przyjaciół" zdradza, który wątek nie był zupełnie planowany, ale w ostatniej chwili go rozszerzyli

"Przyjaciele" to taki serial, w którym główni bohaterowie często chodzili na randki z różnymi nowymi osobami. Aktorka Bonnie Somerville, która wcielała się w Monę, dziewczynę Rossa, niedawno wyjawiła, że tak naprawdę miała pojawić się tylko w jednym odcinku serialu.
Zobacz wideo

Serial "Przyjaciele" pozostaje jednym z najpopularniejszych programów komediowych i mimo upływu długich lat od jego premiery, ciągle cieszy się dużą sympatią widzów. W przeciągu jego 10 sezonów pojawiło się wielu dodatkowych bohaterów i wątków. Teraz okazuje się, że nie wszystkie były planowane w takim kształcie, w jakim zobaczyli je widzowie.

Czytaj też: Tajemnica zdjęcia "Przyjaciół". Aniston zdradziła szczegóły. "Chwilę potem staliśmy się sławni"

"Przyjaciele". Twórcy nie planowali tego wątku

Bonnie Somerville grała Monę w siedmiu odcinkach serialu "Przyjaciele". Na początku to miała być tylko epizodyczna postać. Mona i Ross poznali się na weselu Moniki i Chandlera - wtedy też brat panny młodej dość nieudolnie podrywa śliczną dziewczynę, którą spotyka na sali. Próbuje zmienić miejsce przy stole, tak by siedzieć obok niej i myli numerki - trafia wtedy między dzieciaki. Potem próbuje tańczyć z dziewczyną, ale w międzyczasie mała dziewczynka prosi go o taniec, a potem następna i następna. Ross chce zaimponować dziewczynie, ale naprawdę mu to nie wychodzi.

Somerville wspomina - Mój agent powiedział mi, że szukają kogoś do małej roli z kilkoma dialogami. Poszłam na casting i na miejscu byli twórcy serialu - wszystko skończyło się w sekundę. Agent zadzwonił i powiedział: Masz rolę, będziesz pracować w poniedziałek.

Początkowo Bonnie miała naprawdę pojawić się tylko w jednym odcinku, ale tak dobrze poczuła się w towarzystwie grającego Rossa Davida Schwimmera, że była w stanie improwizować w roli od samego początku i nie minęło dużo czasu, aż scenarzyści zauważyli, jak dobraną parę aktorzy stanowią na ekranie.

Aktorka wspomina - Teraz się zastanawiam, za kogo ja się wtedy w ogóle miałam? Ale naprawdę dobrze się nam żartowało i ktoś powiedział - Jesteś zabawna, powinniśmy cię znowu zatrudnić. Pomyślałam sobie, tak jasne.

Ale twórcy naprawdę zaprosili ją do ponownej współpracy i aktorka pojawiła się ponownie w piątym odcinku ósmego sezonu. Wszystko szło dobrze, dopóki ciąża serialowej Rachel nie zaczęła wpływać na związek Mony i Rossa.

Somerville podkreśla, że serialowy związek trwał w najlepsze - W pewnym momencie nawet myślałam, że o mój Boże, będę siódmym przyjacielem i stanę się stałym członkiem obsady. Ale do tego nigdy nie doszło.

Mimo to Bonnie dodaje, że występ w serialu pomógł jej karierze nabrać tempa nawet zanim rola zrobiła się znacznie większa. Przyznała, że grający Joey'a aktor Matt LeBlanc ostrzegał ją, że po jednym odcinku nikt nie będzie jej rozpoznawać. Powiedziałam mu - Nikogo to nie będzie obchodziło. Ale rano po emisji mojego pierwszego odcinka w sklepie spożywczym poszedł do mnie ktoś i zapytał - To ty jesteś tą dziewczyną, która wczoraj była w "Przyjaciołach"? A zaraz potem dostałam propozycję, żeby grać tam więcej.

Pierwszy odcinek "Przyjaciół" został wyemitowany w 1994 roku, powstało 10 sezonów. Seria pokazywała perypetie grupki sześciu młodych znajomych, którzy mieszkają w Nowym Jorku. Produkcja szybko zyskała ogromną popularność na całym świecie - oglądali ją widzowie w ponad 100 krajach. Ostatni epizod przyciągnął przed ekrany widownię liczącą sobie 51, 1 mln osób. Przez 10 lat swojego istnienia "Przyjaciele" zdobyli sześć nagród Emmy, Złoty Glob i blisko 60 innych wyróżnień.

Więcej o: