Jak podaje Newsweek, mężczyzna z Wisconsin, który odsiaduje już w więzieniu wyrok za inne zabójstwo, podobno przyznał się do zamordowania fotografki Teresy Halbach w 2005 roku, które jest tematem kontrowersyjnego dokumentu Netfliksa "Making a Murderer". Za zabicie kobiety do więzienia trafili Steven Avery i jego bratanek Brendan Dassey. Obaj mężczyźni od lat bezskutecznie walczą o oczyszczenie z zarzutów, ale właśnie pojawił się cień szansy na to, że ich niewinność zostanie ostatecznie potwierdzona.
Zobacz też: "El Camino". Jesse Pinkman musi odejść od przeszłości. Nowy teaser filmowej kontynuacji "Breaking Bad" >>
Shawn Rech, reżyser dokumentu "Convicting a Murderer", który poszerza historię opowiedzianą w "Making a Murderer", powiedział Newsweekowi, że pewien więzień przyznał się do zamordowania Teresy Halbach. Oświadczenie miało zostać zarejestrowane i podobno jest teraz w posiadaniu władz stanu Wisconsin. Filmowiec powiedział:
Nie potwierdziliśmy jeszcze prawdziwości jego zeznań, ale mając świadomość, że złożył je skazany wcześniej morderca z Wisconsin, poczuwamy się w obowiązku do przekazania wszelkich dowodów organom ścigania i prawnikom. W ciągu 20 miesięcy pracy nad produkcją odkryliśmy nieprawdopodobną ilość informacji i dowodów, które prowadzą nas do prawdy. Nasze śledztwo nie kończy się tutaj.
Newsweek pisze, że jeżeli nienazwany mężczyzna faktycznie przyznał się do winy, droga do uniewinnienia Stevena Avery'ego i Brendana Dasseya może otworzyć się ponownie. Wielu Amerykanów połączyło siły, by wesprzeć kwestię uwolnienia wujka i siostrzeńca po szokujących dwóch sezonach "Making a Murderer".
16-odcinkowy dokument ukazuje życie rodzin Dasseya i Avery'ego i wnikliwie bada dowody oraz wskazówki, które mogłyby dowodzić, że Teresę Halbach zabił ktoś inny - sami mężczyźni nieprzerwanie od lat twierdzą, że są niewinni. Brian Dassey i Steven Avery spędzili za kratkami ponad dekadę. Dassey dotarł ze swoją sprawą aż do amerykańskiego Sądu Najwyższego i wnosił o ponowne przeprowadzenie jego procesu, ale sąd nie wyraził na to zgody.