Co prawda jeszcze obowiązuje embargo na recenzje dotyczące "Wiedźmina", ale niektórzy zdradzają emocje, towarzyszące im przy oglądaniu początkowych odcinków pierwszej serii. "WOW. Sceny walki z 'Wiedźmina' sprawiają, że te z 'Gry o tron' wyglądają koszmarnie" - to jeden z entuzjastycznych komentarzy.
Inny jest jeszcze bardziej dosadny: "W porównaniu z 'Wiedźminem' sceny walki z 'Gry o tron' wyglądają, jakby dwóch pijanych okładało się przed barem".
Jeden z dziennikarzy, którzy już oglądali pierwsze odcinki serialu z Henrym Cavillem w roli głównej, pisze, że jest zachwycony akcją i efektami. "Oglądanie wyjątkowego stylu władania mieczem przez Geralta z Rivii na ekranie jest niesamowite".
Henry Cavill włożył naprawdę dużo pracy w fizyczne przygotowanie do roli Geralta. Najwyraźniej się opłaciło. Już wcześniej zresztą zbierał pochwały od koordynatora zespołu kaskaderów pracujących przy "Wiedźminie" Vladimira Furdika, który... zagrał Nocnego Króla w "Grze o Tron":
Nie znam aktorów, którzy byliby tak dobrzy w operowaniu mieczem i scenach walki, jak Henry. Nigdy nie spotkałem kogoś, kto umiałby nauczyć się choreografii walki w dwie godziny.
Wiedźmin musi być w formie. Henry Cavill pracuje na planie serialu nawet 16 godzin dziennie >>
Obok Cavilla w "Wiedźminie" występują m.in.: Anya Chalotra jako czarodziejka Yennefer, Freya Allan jako Ciri i Joey Batey, który zagra Jaskra. W obsadzie znalazł się także polski aktor Maciej Musiał, który ma już na koncie współpracę z Netfliksem przy pierwszym polskim serialu wyprodukowanym dla serwisu - "1983". Wcielił się w Ser Laszla.