W lipcu pisaliśmy o tym, że zniknięcie "Przyjaciół" z Netfliksa to sprawka WarnerMedia, właściciela praw do serialu, który od wiosny tego roku startuje z serwisem streamingowym HBO Max. Platforma ma być kolejnym i na razie ostatecznym poszerzeniem oferty HBO GO i HBO Now - kusi ona wizją zgromadzenia w jednym miejscu filmów, seriali i programów znanych m.in. z New Line, DC Entertainment, CNN, TNT, The CW, Turner Classic Movies, Cartoon Network, Adult Swim czy Looney Tunes. Jednocześnie oznacza to, że wszystkie produkcje spod tych szyldów znikną z serwisów, w których obecnie są dostępne - należą do nich np. właśnie "Przyjaciele".
Sytuacja niezmiennie dotyczy jednak wyłącznie rynku amerykańskiego. Pomimo zapowiedzi Randalla Stephensona, szefa spółki AT&T (właściciela WarnerMedia), że "zamierzają wycofać ze wszystkich działających dzisiaj serwisów oryginalne treści, do których posiadają prawa", należy pamiętać, że nie wydarzy się to na całym świecie z dnia na dzień. Umowy licencyjne są osobne dla każdego kraju, gdzie jest dostępny Netflix, przez co nie podzielimy losu widzów zza oceanu - przynajmniej przez kilka miesięcy. Na Twitterze potwierdził to kilka dni temu polski oddział Netfliksa:
Ci, którzy będą wyjątkowo mocno tęsknić za "Przyjaciółmi", mogą sprawić sobie w maju subskrypcję HBO Max, jednak nie będzie to najtańsza opcja. Cena planu podstawowego wyniesie 14.99 dol., czyli ok. 57 złotych. Dla porównania - plan podstawowy na amerykańskim Netfliksie kosztuje 8.99 dol., co daje ok. 34 złote.
Póki co zakochani w "Przyjaciołach" Amerykanie dają upust swojej rozpaczy:
Dziennikarka Roxy Striar napisała: "2020 rok mijał mi wspaniale, dopóki nie zdałam sobie sprawy, że 'Przyjaciół' nie ma już na Netfliksie".
Zawtórowała jej użytkowniczka @sophietemple1: "Miałam bardzo zły start 2020 roku, kiedy obudziłam się o 5:42, a "Przyjaciół" już nie było na Netfliksie. Cholera".
Będzie tylko gorzej, bo 1 stycznia 2021 roku z Netfliksa zniknie uwielbiany w Stanach serial "The Office". To dlatego, że NBCUniversal przygotowuje własną platformę streamingową o nazwie Peacock. Komediowy hit ze Steve'em Carellem, Johnem Krasinskim czy Rainnem Wilsonem nigdy nie był dostępny na polskim Netfliksie.