Po zmaganiach z językiem polskim i skrupulatnym pomiarze "polskości" Joeya Bateya przyszedł czas na coś mocniejszego. Netflix postawił przed Anyą Chalotrą i Bateyem nie lada zadanie - spróbowanie mikstur, które zna (choć niekoniecznie lubi) każdy Polak. Aktorka i aktor smakowali m.in. syrop z cebuli i wódkę z pieprzem.
Do dyspozycji Bateya i Chalotry były flakoniki z przeróżnymi napojami. Na pierwszy ogień poszedł sok z ogórków kiszonych, którego smak Jaskier i Yennefer zgodnie ocenili jako przypominający stopy. Przy spróbowaniu barszczu Joey Batey przekonywał, że któraś z tych buteleczek to trucizna i to właśnie ta go zabije, natomiast Anya Chalotra bardzo cierpiała, kiedy wzięła łyk Amolu. Najpyszniejszą opcją była oczywiście nalewka wiśniowa, choć odtwórca roli Jaskra zapytał, czy mogą zatrzymać próbki po spotkaniu z wódką z pieprzem. A to i tak nie wszystko - całość obejrzycie poniżej:
Jeżeli Bateyemu aż tak posmakowała polska wódka, być może zechce wrócić do naszego kraju - polscy fani wyczekują go np. na Open'erze i Pol'and'Rock Festival, bo pragną usłyszeć na żywo wielki hit "Toss a Coin to Your Witcher". Jak niedawno zapewniał Tomek Bagiński, bynajmniej nie jest to niemożliwe.
Tymczasem "Wiedźmin" nieprzerwanie robi furorę na całym świecie. Serial z Henrym Cavillem w roli Geralta z Rivii odnotował "najlepszy pierwszy sezon" w historii Netfliksa, a płynąca na fali popularności produkcji sprzedaż książek Andrzeja Sapkowskiego poszybowała w USA tak wysoko, że amerykański wydawca musiał zamówić dodruk egzemplarzy. Drugi sezon "Wiedźmina" jest w drodze - niedawno ruszyły prace, ale już teraz wiemy, że oprócz kolejnych odcinków możemy się spodziewać filmu animowanego osadzonego w świecie stworzonym przez Sapkowskiego. Nieoficjalnie mówi się, że usłyszymy w nim również Henry'ego Cavilla.
<<Reklama>> Saga o Wiedźminie dostępna jest w formie e-booków w Publio.pl >>