"Wiedźmin". Lauren S. Hissrich obiecuje: W drugim sezonie możemy naprawić nasze błędy

Kilka tygodni temu ruszyły prace nad drugim sezonem hitu Netfliksa "Wiedźmin". W jednym z ostatnich wywiadów showrunnerka Lauren S. Hissrich zapewniła, że nowa część serialu przyniesie sporo zmian - podobno na lepsze.
Zobacz wideo

Choć "Wiedźmin" osiągnął na całym świecie kapitalne wyniki oglądalności, nie brakowało wielu przytyków od krytyków i widzów w stronę twórców. Oglądający wypominali m.in. zbyt skomplikowane i rozbieżne linie czasowe, "brak wyobraźni" i niedopracowane elementy scenografii. Właśnie tę ostatnią kwestię skomentowała niedawno Lauren S. Hissrich. Showrunnerka wystąpiła w podcaście "The Writer's Experience" i zapowiedziała, co w przyszłości stanie się z bardzo chłodno przyjętymi zbrojami żołnierzy z Nilfgaardu - i nie tylko z nimi.

Zobacz też: "Wiedźmin" traci głównego choreografa scen walki. Wielu fanów uważa je za najlepszy element serialu >>

"Wiedźmin". Lauren S. Hissrich: Dostaliśmy szansę, żeby wyciągnąć wnioski i zacząć jeszcze raz

Przypomnijmy, że poszło o ten niefortunny projekt:

Fani pisali o nich m.in.:

Lauren, błagam, zmieńcie w drugim sezonie te zbroje. To jedyny problem, który na razie mam z tym serialem.
Dlaczego zbroje Nilfgaardczyków wyglądają jak przemoknięte worki na śmieci?

Ponad miesiąc od premiery "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich powiedziała prowadzącym "The Writer's Experience", że jest bardzo podekscytowana na myśl o drugim sezonie serialu. Jednym z głównych powodów jej radości jest "możliwość wyciągnięcia wielu wniosków i rozpoczęcia wszystkiego od nowa"

To dla nas szansa, żeby spojrzeć na błędy, które popełniliśmy w pierwszym sezonie i zrobić to wszystko lepiej. Lepiej opowiadać historie, ulepszyć pewne rzeczy, przyjrzeć się temu, co nie zadziałało, pozbyć się tego i zacząć jeszcze raz. (...) Na pewno całkiem zmienimy zbroje Nilfgaarczyków.

Hissrich w innym wywiadzie podkreśliła, że scenariusze są "żywą i oddychającą materią", więc trudno powiedzieć i przewidzieć, czego możemy się spodziewać po następnej części "Wiedźmina". Jednocześnie showrunnerka potwierdziła, że krytykowana wcześniej narracja w drugim sezonie będzie mniej zawikłana i ułożona w bardziej chronologiczny sposób.

Na razie pewne jest to, że drugi sezon będzie liczył osiem odcinków, a jego realizacją zajmie się czterech nowych reżyserów. Istnieje szansa, że Hissrich zaproponuje Markowi Hamillowi rolę Vesemira; niektóre źródła twierdzą natomiast, że o angaż do serialu ubiega się znany jako Tormund z "Gry o tron" Kristofer Hivju. Prace na planie ruszą w najbliższych tygodniach, a premiera przewidywana jest najwcześniej na 2021 rok.

<<Reklama>> Saga o Wiedźminie dostępna jest w formie e-booków w Publio.pl >>

Więcej o: