Chris Hemsworth niedługo po premierze głośnego filmu "Avengers. Koniec gry" ogłosił, że porzuca na jakiś czas Hollywood, by zaszyć się w domu ze swoją rodziną. Teraz aktor wraca z przedłużonych wakacji po to, by uratować porwanego nastolatka.
Już 24 kwietnia na Netfliksie będziemy mogli zobaczyć najnowszy film z Chrisem Hemsworthem, który będzie musiał uporać się z bardzo niebezpieczną misją. Zagrał Tylera Rake'a - najemnika, który jest wyszkolony tak skutecznie, że niemal niczego już się nie boi. Co więcej, nie ma już nic do stracenia, co czyni go szczególnie niebezpiecznym.
Czytaj też: Netflix w kwietniu ma mnóstwo premier. "Dom z papieru" i "After Life" to dopiero początek
Kiedy jednak przyjmuje zlecenie odbicia z rąk porywaczy syna międzynarodowego barona narkotykowego, nie zdaje sobie sprawy, jak ogromnego ryzyka się podjął. Misja jest śmiertelnie niebezpieczna - Rake musi działać w brutalnym środowisku handlarzy bronią i narkotykami, odbicie chłopca jest niemal niemożliwe. Ta akcja na zawsze odmieni życie Tylera’a i porwanego chłopca.
"Tyler Rake: Ocalenie" to pełen akcji, trzymający w napięciu thriller w reżyserii Sama Hargrave’a - zapewnia Netflix. Za produkcję filmu odpowiadają firmy AGBO Films i TGIM Films, Inc. Producentami są Joe Russo, Anthony Russo, Mike Larocca, Chris Hemsworth, Eric Gitter i Peter Schwerin.
Czytaj też: Serial "Freud" - za co polubimy produkcję Netflixa o słynnym lekarzu i twórcy psychoanalizy?