Związek zawodowy - Gildia Scenarzystów Polskich w liście protestuje w sprawie materiału o wizycie Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach, który ukazał się w poniedziałkowym głównym wydaniu "Wiadomości" na antenie TVP 1, a którego autorem jest Marcin Tulicki.
Jedną z bohaterek reportażu była Ilona Łepkowska, która w Wielką Sobotę zamieściła w sieci list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego. "Wiadomości wbrew intencjom Autorki zrobiły z tej osobistej wypowiedzi fakt polityczny i wykorzystały opis osobistych odczuć do prymitywnej walki politycznej. Dziennikarze publicznego medium nie skontaktowali się z autorką, by poznać jej intencje, łamiąc zasady warsztatu i etyki dziennikarskiej" - piszą członkowie zarządu gildii.
"Wiadomości" 13 kwietnia ze szczegółami opisały okoliczności wizyty Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim 10 kwietnia. Prezes PiS odwiedził m.in. grób matki (to również symboliczny grób prezydenta Kaczyńskiego i jego żony), mimo że z powodu epidemii koronawirusa nekropolia jest zamknięta dla wszystkich innych osób, które chciałyby uczcić pamięć zmarłych. Przy okazji nie omieszkali zaatakować - w tym personalnie - dziennikarzy telewizji TVN. Dużą część reportażu stanowiło nawiązania do wpisu Ilony Łepkowskiej, zamieszczonego przez scenarzystkę w sieci.
"Powodem tej ofensywy politycznej nienawiści były odwiedziny Jarosława Kaczyńskiego na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej w wyjątkowym dniu dziesiątej rocznicy katastrofy. Ale dla potrzeb politycznego ataku TVN wykreował kłamstwo, że prezes PiS odwiedził tylko grób swojej matki. Tę fałszywą narrację powieliło wiele osób" - stwierdził Tulicki, cytując fragment listu otwartego Łepkowskiej. Scenarzystka pisała w nim o wizycie Kaczyńskiego na cmentarzu, m.in. "okazał Pan głęboką pogardę i całkowity brak zrozumienia uczuć milionów zwykłych Polaków, ludzi, w których interesie działa Pan ponoć od dziesięcioleci".
Gildia Scenarzystów Polskich zwraca także uwagę, że materiał "Wiadomości" można było zobaczyć w Telewizji Polskiej, "której rynkowy sukces od blisko 30 lat współtworzy scenarzystka i producentka Ilona Łepkowska". Autorzy listu piszą:
Seriale jej autorstwa przez trzy dekady przyciągają do TVP wielomilionowa widownię, bijąc niezliczone rekordy oglądalności. TVP ignoruje ten fakt, choćby podpisując zdjęcie Ilony Łepkowskiej - "pisarka". To manipulacja i dyskredytacja w jednym, bo choć Ilona Łepkowska istotnie jest autorką prozy, to jednak jest przede wszystkim jedną z najwybitniejszych polskich autorek seriali, od początku kariery związaną z TVP.
Ilona Łepkowska pracowała przy wielu produkcjach pokazywanych w TVP, była wiodącą scenarzystką "M jak Miłość" w latach 2000-2007, produkcji oglądanej przez miliony widzów. Pisała także odcinki seriali "Radio Romans", "Klan", "Na dobre i na złe", "Barwy szczęścia" czy "Korona królów". Ma także na koncie scenariusze filmowe, m.in. "Och, Karol", "Kogel-Mogel" i "Nigdy w życiu".
List otwarty podpisał Zarząd Gildii Scenarzystów Polskich: Grzegorz Łoszewski, Krzysztof Rak, Maciej Sobczyk oraz Piotr Szymanek.