"Dom z papieru", obecny na Netflixie od 2017 r., był powiewem świeżości, który wprowadził hiszpańską specyfikę z pogranicza kina akcji i thrillera również do polskich domów. Tytuł poleca się szczególnie osobom, które kochają kino w rodzaju "Ocean's Eleven". Podobnie jak w filmie Stevena Soderbergha z Julią Roberts, Bradem Pittem i George'm Clooney'em, także w hiszpańskim serialu mamy do czynienia z ogromnym skokiem, tym razem na hiszpańską mennicę. Drobiazgowo planowanym, oddziałującym bardzo daleko poza ojczyznę flamenco. Nie ma się czemu dziwić: w stawce jest okrągły miliard euro. Co ciekawe - w hiszpańskiej telewizji pierwszy i drugi sezon zostały emitowane jako całość, co może mieć uzasadnienie z uwagi na bezpośrednie następstwo zdarzeń w serialu. Trzecia część natomiast urywa się w bardzo dramatycznym momencie, co jest samo w sobie zachętą, by sięgnąć po kolejną.
Bardzo ważnym motywem, często intrygującym widzów, są imiona postaci z serialu "Dom z papieru". Najważniejsi z nich, może oprócz Profesora granego przez Álvaro Morte, biorą swoje nazwy od największych miast świata.
Dlaczego najważniejsi przestępcy serialu "Dom z papieru" jako pseudonimy wybrali nazwy miast? Czy ma to ukryte znaczenie? W sieci powstało wiele domysłów na ten temat. Ich fizjonomia również zdaje się nawiązywać do motywów z innych filmów lub charakterystyki wyobrażeń o mieszkańcach poszczególnych stolic. Niektórzy z nich, jak Palermo wprost przyznają się do tego, że imię zostało nadane od miasta pochodzenia. Fabuła skupia się wokół idei, że sami członkowie ekipy kierowanej przez Profesora nie powinni znać swoich prawdziwych imion tak, aby w razie niepowodzenia nie zdekonspirować reszty.
Faktycznie pomysł nadania bohaterom nazw takich, jak Tokio, Berlin lub Rio, zrodził się w głowie jednego z producentów, który zobaczył kolegę w koszulce z nazwą stolicy Japonii. Po chwili dodawał nazwy kolejnych miast - stwierdził, że brzmią świetnie i pasują do fabuły. Prawdopodobnie same imiona zmieniały się też kilkakrotnie wraz z przeróbkami dokonywanymi na scenariuszu. Jakie zadania odegrają w wielkim planie napadu na mennicę bohaterowie? Przyjrzyjmy się im bliżej.
Stolice w "Domu z papieru", czyli główni bohaterowie, to przede wszystkim:
Oprócz nich do kluczowych bohaterów należą między innymi:
Spośród wszystkich bohaterów serialu "Dom z papieru" kluczową rolę, obok Profesora - mózgu całej intrygi, zajmuje Tokio. Młoda i atrakcyjna dziewczyna wyglądająca trochę jak dorosła wersja bohaterki "Leona Zawodowca" jest narratorem całej historii. To od jej rekrutacji przez Profesora rozpoczyna się akcja serialu. Jako postać jest żywiołowa, twarda, czasem impulsywna i lekkomyślna. Bliskie relacje łączą ją z Nairobi i Rio, który stał się jej serialowym, chłopakiem. Profesor, czyli mózg intrygi stojącej u podstaw całego scenariusza, to człowiek bardzo inteligentny, który dowodzi grupą złodziei ze swojej kryjówki, kontroluje ich poczynania. Później jest często rozjemcą pomiędzy nimi. Jego przypadkowe schwytanie przez policję staje się na moment zagrożeniem dla istnienia całej grupy.
Berlin jest z kolei dowódcą grupy, która napada na mennicę. Z czasem, w drugim sezonie, okazuje się, że jest śmiertelnie chory. Berlin jest przy tym bardzo honorowy i zimny, z pozoru pozbawiony emocji. Wydaje się być seksistą, który jednak w końcu zakochuje się w Ariadnie. Rio jest najmłodszym członkiem ekipy. Szczególnie przydatne stają się jego umiejętności jako hakera. Planuje spędzić przyszłość z Tokio na bezludnej wyspie - oczywiście za ukradzione pieniądze. Nairobi to świetna specjalistka w fałszowaniu pieniędzy.
Nazwy polskich miast w serialu "Dom z papieru"? Niestety, w fabule dotychczas nie pojawiło się żadne z imion inspirowane jedną z rodzimych miejscowości. Netflix postawił jednak na bardzo interesujący rodzaj promocji, która pojawiła się w mediach społecznościowych platformy filmowej. Opublikowano alternatywną wersję, gdzie główni bohaterowie "Domu z papieru" przybierają imiona nawiązujące do polskich miast. Zamiast Tokio, Berlina lub Oslo, mamy więc Warszawę, Kraków, Szczecin lub Zieloną Górę.