"The Guardian" poinformował, że 28 kwietnia - w dniu, w którym zmarły w 2015 roku Terry Pratchett skończyłby 72 lata - firma Narrativia ogłosiła najnowsze przedsięwzięcie. Jego owocem mają być "autentyczne adaptacje dzieł [Pratchetta] na wysokim poziomie, które będą absolutnie wierne jego wyjątkowemu geniuszowi".
Zobacz też: Rewelacyjna obsada czyta "Upadek gigantów". Audiobook epickiej powieści online - będzie czego posłuchać >>
Seria "Świat Dysku" liczy 41 części i stanowi doskonały przykład dowcipnego, satyrycznego wręcz fantasy. Autor osadził akcję w wymyślonym przez siebie świecie – Świecie Dysku – jako alegorii zwykłego, codziennego życia. Nazwa pochodzi od konstrukcji wspomnianego świata, który jest ogromnym dyskiem leżącym na grzbiecie czterech słoni - te z kolei stoją na skorupie olbrzymiego żółwia A’Tuina płynącego przez pustkę. Autor w "Świecie Dysku" parodiuje liczne zjawiska i produkty popkultury, jak m.in. prasę, rock and rolla i filmy Ingmara Bengmara.
Aby zaadaptować "Świat Dysku", Narrativia połączy siły z Motive Pictures i Endeavor Content. Nie wiadomo jeszcze, o jakiej formie adaptacji mowa - istnieje szansa, że fani dostaną do obejrzenia kilka seriali. Rhianna Pratchett, wicedyrektorka Narrativii i córka Pratchetta, w oświadczeniu podkreśliła, że Motive Pictures i Endeavor Content "perfekcyjnie podzielają jej wizję tego, jak powinna wyglądać adaptacja 'Świata Dysku'".
W oczekiwaniu na kolejne wieści o "Świecie Dysku" na Amazon Prime Video można obejrzeć bardzo dobrze przyjęty serial "Dobry omen" z Michelem Sheenem i Davidem Tennantem, do którego scenariusz powstał na podstawie powieści autorstwa Pratchetta i Neila Gaimana.
<<Reklama>> Książki autora dostępne są w formie e-booków w Publio.pl >>