Nagrody Emmy nie bez przyczyny są nazywane "telewizyjnymi Oscarami" - to najważniejsza impreza roku dla świata amerykańskiej telewizji. Stacja ABC, czyli główny organizator gali rozdania nagród, zaskoczyła informacją, że w przeciwieństwie do m.in. przyszłorocznej ceremonii wręczenia Oscarów, zwycięzców Emmy poznamy we wcześniej ustalonym terminie.
Zobacz też: Ciepłe przyjęcie "W głębi lasu". Polski serial międzynarodowym hitem Netfliksa >>
W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że gala Emmy 2020 odbędzie się 20 września, zaś jej prowadzącym i producentem wykonawczym będzie Jimmy Kimmel. Karey Burke, prezeska ABC Entertainment, napisała, że nie ma wątpliwości co do "rozrywki, zabawy i wzruszeń", które zapewni widzom Kimmel. Szczegóły co do formy widowiska poznamy w najbliższym czasie. Serwis Variety podaje, że w grę wchodzi gala w pełni wirtualna, ale i włączenie elementu internetowego do tradycyjnej gali w Los Angeles.
Jimmy Kimmel za pośrednictwem Twittera wypowiedział się na temat nadchodzącej ceremonii w kilku słowach:
Nie wiem, gdzie, jak ani nawet dlaczego to robimy, ale to się dzieje, a ja wszystko poprowadzę!
W ubiegłym roku nominowanych do nagród Emmy poznaliśmy w połowie lipca, zatem można się spodziewać, że już za kilka tygodni dowiemy się o tegorocznych wyróżnieniach. W szranki o statuetki mogą stanąć takie seriale jak m.in. "Obsesja Eve", "Ozark", "This Is Us", "Sposób na morderstwo", "The Morning Show" czy "Big Little Lies".