Od kilku dni to właśnie "Lucyfer" jest na szczycie polskiej listy Top 10 serwisu Netflix. W tym momencie na podium znajdują się jeszcze "Polityka" Patryka Vegi i serial "100".
Tuż przed wybuchem pandemii ekipa "Lucyfera" kręciła odcinki drugiej części piątej serii (ma ich być także osiem), ale nie udało się zrealizować wszystkich. W trakcie izolacji twórcy postanowili jednak spotykać się w wirtualnym pokoju scenarzystów, by w momencie, gdy wrócą na plan, mogli nie tylko dokręcić ten, ale od razu zacząć także kolejny sezon.
W trakcie rozmowy w podcaście Pilot TV (Radio Times) Tom Ellis zdradził, że jego zdaniem finał piątego sezonu może uda się nakręcić jeszcze w tym roku:
Nie jestem pewny, kiedy pojawi się drugie osiem odcinków, bo ciągle mamy do nakręcenia finał. Byliśmy mniej więcej w połowie, więc po powrocie zaczniemy od tego, a potem od razu przejdziemy do szóstego sezonu. Mam nadzieję, że (odcinki - red.) będą gotowe w okolicach Bożego Narodzenia albo na początku przyszłego roku
To oznacza, że fani Lucyfera Morningstara mogą liczyć na premierę nawet w pierwszym kwartale 2021 roku. Aktor podkreślił jednak, że dla wszystkich pracujących przy produkcji Netfliksa priorytetem jest to, by wszyscy byli bezpieczni, a to będzie miało z pewnością wpływ na zmniejszenie liczby ujęć, które będą w stanie nakręcić jednego dnia w porównaniu z tym, jak pracowali przed wybuchem pandemii.
Pięć ważnych pytań, na które piąty sezon serialu "Lucyfer" musi nam odpowiedzieć >>