Polsat i TVN ze względu na pandemię rezygnują z plenerowego Sylwestra

Ze względu na epidemię koronawirusa TVN i Polsat nie zorganizują w tym roku plenerowych imprez sylwestrowych. Szykują jednak coś specjalnego na 31 grudnia. Zapytaliśmy o decyzję w tej sprawie rzecznika TVP, ale na razie czekamy na odpowiedź.

Od wielu lat największe stacje telewizyjne organizują w noc sylwestrową ogromne plenerowe koncerty, podczas których tłumy widzów zgromadzonych w różnych miastach oglądają na żywo występy polskich i zagranicznych gwiazd, a koncerty są transmitowane. Ostatnio telewidzowie witali Nowy Rok, śledząc relację z Warszawy (TVN), Chorzowa (Polsat) i Zakopanego (TVP). W tym roku na pewno nie będą mieli takiej okazji.   

Zobacz wideo Jak wyglądał Sylwester 2019 w Szczecinie?

Szefowie TVN zdecydowali o tym, by zarówno w sezonie wiosennym, jak i letnim, odwołać wszystkie swoje imprezy plenerowe i podobnie postępuje z Sylwestrem, który od kilku lat odbywał się w Warszawie. Informację tę potwierdziła m.in. w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" i Polską Agencją Prasową rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. Dyrektor działu public relations TVN Joanna Górska mówi z kolei serwisowi Wirtualne Media:

Dokładamy starań, aby nasza oferta w okresie świąteczno-noworocznym była dla widzów atrakcyjna. Więcej szczegółów ujawnimy w grudniu.

Także rzecznik prasowy Polsatu Tomasz Matwiejczuk nie chce na razie zdradzić, co pojawi się w ramówce w miejsce sylwestrowej imprezy, ale podkreśla, że w obecnej sytuacji organizowanie jakichkolwiek imprez plenerowych planowanych w najbliższej przyszłości jest niemożliwe.

Pytanie o Sylwestra w TVP zadaliśmy rzecznikowi TVP, na razie jednak nie wiemy, czy decyzja w tej sprawie została już podjęta. Czekamy na odpowiedź. W zeszłym roku, pomimo problemów z halnym, który uszkodził scenę na kilka dni przed wydarzeniem, zakopiański "Sylwester Marzeń" się odbył, choć nie w pierwotnie planowanym miejscu. Artyści wystąpili na Równi Krupowej, tak jak w poprzednim roku, a nie pod Wielką Krokwią, jak wcześniej zapowiadano - tu na zmianę decyzji wpłynęły protesty ekologów.

Więcej o: