Rotten Tomatoes to jedna z najpopularniejszych stron na świecie, która zbiera informacje o filmach i przemyśle filmowym. Portal nie tylko publikuje recenzje i najświeższe doniesienia ze świata filmu. Strona działa według prostej reguły: zbiera recenzje krytyków i oceny użytkowników. Na ich podstawie oblicza się średnią, dzięki której wiadomo, czy film jest dobry - ocena zostaje podliczona w procentach. Serwis funkcjonuje w ten sposób już od 1998 roku, a średnio miesięcznie odwiedza go 26 mln osób z całego świata.
Na temat każdego filmu zbierane są opinie różnych krytyków filmowych i recenzentów, którzy znajdują się w bazie "Top critics", a te następnie są ze sobą zestawiane. Potem produkcje oceniać mogą także zalogowani użytkownicy strony: ich głosy przyznawane są jako punkty dodatnie i ujemne w formie symbolicznych pomidorków. Sama nazwa "Rotten Tomatoes" nawiązuje przecież do zwyczaju obrzucania zgniłymi pomidorami artystów, których występy były kiepskie. Tak też czerwony pomidor od widza oznacza, że film mu się podobał, a zielony, czyli zgniły pomidor, to ocena negatywna.
Na podstawie zebranych ocen krytyków i widzów wyciągane są średnie oceny, które wyrażane są w procentach i prezentowane w osobnych tabelkach. Bo jak wiadomo to, że coś się podoba widzom, nie znaczy, że podoba się krytykom i na odwrót. Im więcej procent dany film otrzymał, tym jest lepszy według przyjętego systemu. Ocena powyżej 60 procent oznacza, że film jest "czerwony" czyli "świeży" i warto go obejrzeć. Ostateczne ocena filmu na "Tomatometer" czyli "pomidorometrze" jest wystawiana, gdy w bazie pojawi się minimum 40 ocen od użytkowników i krytyków - minimum pięć z nich musi być profesjonalnymi recenzjami. 75 proc. pozytywnych opinii daje tu miano "świeżego", a film dostaje "certyfikat świeżości".
W ten oto sposób "Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy znalazło się na liście najlepszych i najbardziej wartościowych filmów tego roku, które docenili krytycy filmowi. Uzyskał ocenę w wysokości 98. proc na "pomidorometrze", przez co w zestawieniu pojawił się na 24. pozycji. Dodajmy, że publiczność przyznała nominowanemu do Oscara filmowi 93 proc., zaś na liście są zarówno filmy dokumentalne jak i fabularne.
Podkreślić też należy, że w tym rankingu filmy z takim samym wynikiem procentowym na "pomidorometrze" zajmują przedziały miejscowe - 100 proc. mają produkcje na miejscach od 1. do 13., po 99 proc. mają miejsca od 14. do 19., a przedział 98 proc. zaczyna się na pozycji 20. i kończy się na pozycji numer 34. Każdy z filmów ma inne oceny od publiczności. Tak prezentuje się pierwszych 25 miejsc - tam, gdzie udało się nam to ustalić, wpisane zostały strony, na których można obejrzeć wybrane produkcje także w Polsce.