Brytyjczycy szykują serial o pandemii COVID-19. Jest już odtwórca roli Borisa Johnsona
Kenneth Branagh ponownie przybywa na ekrany, żeby stawić czoła pandemii koronawirusa. Najpierw robił to jako członek obsady filmu "Tenet" Christophera Nolana, który ubiegłego lata miał być nadzieją dla zamkniętej przez miesiące branży kinowej. Teraz Branagh będzie walczyć z koronawirusem bardziej dosłownie - zagra bowiem premiera Borisa Johnsona w najnowszym projekcie stacji Sky.
Kenneth Branagh jako Boris Johnson stanie twarzą w twarz z pandemią w miniserialu "This Sceptred Isle"
Miniserial "This Sceptred Isle" pokaże wczesną fazę rozwoju pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Głównymi bohaterami będą członkowie rządu Borisa Johnsona oraz naukowcy i pracownicy ochrony zdrowia, którzy stanęli przed karkołomnym zadaniem opanowania szalejącego wirusa. Michael Winterbottom odpowiada za reżyserię i scenariusz do produkcji, który napisał wraz z Kieronem Quirke'em. Twórca serialu jest także producentem wykonawczym - dzieli tę funkcję z Richardem Brownem ("True Detective").
"Pierwszą falę pandemii COVID-19 zapamiętamy na zawsze" - napisał Winterbottom w oświadczeniu. "To czas, kiedy kraj zjednoczył się, by walczyć z niewidzialnym wrogiem. Czas, kiedy ludzie byli bardziej niż kiedykolwiek świadomi, jak ważna jest społeczność. Nasza seria łączy niezliczone prawdziwe historie - od Borisa Johnsona spod 10 na Downing Street po pracowników z pierwszej linii frontu w całym kraju - i przedstawia wysiłki naukowców, lekarzy, pracowników domów opieki i decydentów, aby chronić nas przed wirusem."
"Michael jest mistrzem w tkaniu fascynujących dramatów z opowieści opartych na faktach i ma niezaprzeczalną, wyraźną wizję tego projektu" - dodał Richard Brown. "On i Kieron napisali niezwykłe i skrupulatnie przestudiowane scenariusze, które silnie dramatyzują te niezwykłe wydarzenia, nadal mające wpływ na nas wszystkich."
Boris Johnson: Nowy wariant koronawirusa może być bardziej śmiertelny
W Wielkiej Brytanii rośnie liczba ofiar śmiertelnych Covid-19; w piątek odnotowano 1401 zgonów, w czwartek zmarło 1290 chorych. Premier Boris Johnson powiedział, że wzrost liczby zgonów może być spowodowany rozprzestrzenianiem się nowego, bardziej zakaźnego wariantu wirusa. Polityk zapewnił jednocześnie, że stosowane w kraju szczepionki są skuteczne również na mutacje koronawirusa. Dodał, że spodziewa się, iż liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 będzie się utrzymywać na wysokim poziomie, a zmutowany wirus przyczynia się "do dużej presji" na system opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii, bowiem w szpitalach leczonych jest 38 562 pacjentów, o 78 proc. więcej niż podczas szczytu zachorowań w kwietniu 2020 roku.
-
Eddie Murphy wyznaje: Zmusili nas do dodania białego aktora w "Księciu w Nowym Jorku"
-
Polscy widzowie zaskoczeni tłumaczeniem. Kim jest Cipcia Obfita?
-
Profesor Jerzy Limon nie żyje. Dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego chorował na COVID-19
-
Polacy biorą się za Biblię, będą nagrywać w Hollywood. 130 aktorów, w tym nazwisko nagrodzone Oscarem
-
Brodka zmienia zasady gry i pokazuje pierwszy singiel z płyty "Brut". A gdzie Quebonafide?
- Wiesz, czym był Czerwony Październik w filmie? Masz już jeden punkt
- Coraz dalej od fajtłapowatego amanta. Hugh Grant zagra czarny charakter w adaptacji gry "Dungeons & Dragons"
- Wojcieszek wystawi "Taśmy Obajtka". "Będzie śmiesznie, ale do czasu"
- Podajemy trzy tytuły filmów. Wskaż aktora, który zagrał we wszystkich
- Rysunek Van Gogha sprzedany za rekordową kwotę. "La Mousme" ma nowego właściciela