Britney Spears niewątpliwie jest jedną z największych gwiazd popu końca XX i początku XXI wieku - jej przeboje takie jak "Ooops, I Did It Again", "Baby One More Time", "Lucky" czy "Toxic" to dziś już kanon muzyki rozrywkowej. Rozkochała w sobie miliony słuchaczek i słuchaczy - nie bez powodu zyskała miano ikony popkultury i "księżniczki popu".
Piosenkarka debiutowała jeszcze jako dziecko w słynnym "Klubie Myszki Mycki" m.in. u boku Ryana Goslinga,Christiny Aguilery i Justina Timberlake'a. Była też aktorką musicalową w teatrze Off-Broadway i występowała w reklamach. W 1998 roku ukazał się jej debiutancki album "...Baby One More Time" i wtedy fala ruszyła. Dość powiedzieć, że Britney trafiła jeszcze jako nastolatka do księgi rekordów Guinessa jako nieletni artysta z największą liczbą sprzedanych singli i albumów w historii - już wtedy liczba ta przekroczyła pułap 100 mln egzemplarzy, a mówimy tylko o oficjalnych nagraniach z certyfikatem Recording Industry Association of America.
W ciągu 20 lat kariery zdobyła 431 prestiżowych nagród muzycznych, z czego tylko 83 w ciągu roku od wydania debiutanckiej płyty. Ma na liście takie statuetki jak: Grammy, Emmy, MTV Video Music Awards, MTV Europe Music Awards, Billboard Music Awards czy World Music Awards - jako pierwsza zagraniczna artystka dostała też polskiego Fryderyka. Jej majątek w okolicach 2014 roku szacowano na ponad 500 mln dolarów, co miało uczynić z niej piątą z najbogatszych piosenkarek na świecie. Sęk w tym, że nie ma żadnej kontroli nad swoimi pieniędzmi, pozbawiona też jest praw rodzicielskich.
Ojciec piosenkarki, Jamie Spears, od blisko już 13 lat jest jej prawnym opiekunem. W 2008 roku przyznano mu nad nią kuratelę w efekcie jej głośnego załamania nerwowego - miało to być rozwiązanie tymczasowe, a jednak utrzymuje się do dziś. Jej los nie był jednak obojętny milionom wielbicieli, którzy oddolnie założyli głośny ruch #FreeBritney, bo byli przekonani, że ich ukochana artystka jest kontrolowana wbrew swojej woli. Ich oburzenie wywołał fakt, że nie ma praw rodzicielskich, a nawet choćby dostępu do swojej pokaźnej fortuny, bo ojciec wyznacza jej tygodniowe "kieszonkowe". Na samym początku uważano, że to jedynie teorie spiskowe - niemniej doszło do tego, że Britney Spears podjęła walkę o odzyskanie kontroli nad swoim życiem. W listopadzie 2020 roku przegrała jednak proces, w którym domagała się, by odebrać ojcu władzę nad jej posiadłością.
Jamie Spears w rozmowie z CNN podtrzymuje, że opiekuje się swoją córką, by "chronić ją" przed osobami, które "mają samolubne pobudki i chcą ją skrzywdzić". Sprawę przeanalizowali więc dziennikarze prestiżowego "The New York Timesa" tacy jak Stephanie Priess, Jason Stallman i Sam Dolnick. Przeprowadzili liczne rozmowy z prawnikami zaangażowanymi w sprawę piosenkarki, a także jej bliskimi. Tak powstał dokument "Framing Britney Spears". Amerykańska premiera dokumentu przewidziana jest na 5 lutego w stacji telewizyjnej FX Productions oraz na platformie Hulu. Ta ostatnia informacja pozwala mieć nadzieję, że niedługo będzie można produkcję obejrzeć także w Polsce: HBO Go niezwykle często udostępnia swoim klientom produkcje z repertuaru tego serwisu streamingowego.