"Klangor" zapowiada się bardzo interesująco. W skrócie: dramat rodzinny z kryminalną historią w tle, a w obsadzie m.in. Arkadiusz Jakubik i Maja Ostaszewska w roli małżeństwa Wejmanów, którzy muszą zmierzyć się z tym, że ich córka nagle przepadła w bardzo podejrzanych okolicznościach. - To z jednej strony kryminalna opowieść o poszukiwaniach zaginionej dziewczyny, z drugiej historia jej najbliższych, którzy nagle znajdują się w środku realnego dramatu - mówi o serialu reżyser Łukasz Kośmicki, znany widzom z realizacji bardzo udanej "Ukrytej gry" z Billem Pullmanem i Robertem Więckiewiczem.
- To był świetny scenariusz, przeczytałam go jednym tchem. Myślę, że nazwisko Kacpra Wysockiego będzie niedługo bardzo silne w środowisku filmowym. To młody chłopak, debiutant, a to był jeden z lepiej napisanych scenariuszy, jakie czytałam. (...) Od razu mnie ujęło, że to nie jest prościutko opowiedziana historia o biednej, dobrej, ciepłej kobiecie - chociaż ona jest dobra i ciepła - której wydarza się tragedia i ona teraz płacze i tak idzie dwa kroki za mężem. Mamy też taki moment, kiedy ich wizja tego, co najbardziej pomoże w tej sytuacji, nie jest spójna. Każdy z nich inaczej to postrzega i na tym tle rodzi się konflikt. Mówię enigmatycznie, bo nie chcę zdradzać za dużo. To był naprawdę bardzo ciekawy materiał do grania. Wbrew pozorom niejednolity, mimo że cała nasza akcja rozgrywa się na przestrzeni parunastu dni, wiadomo, że gram matkę nastolatki, która ginie i nie wiemy, co się zdarzyło - zachęca widzów do oglądania Maja Ostaszewska.
W tej ośmioodcinkowej oryginalnej produkcji Canal+ pojawią się również: Wojciech Mecwaldowski, Aleksandra Popławska, Magdalena Czerwińska, a obok nich Maciej Musiał, Katarzyna Gałązka, Matylda Giegżno czy Magdalena Koleśnik. Serial ma premierę 26 marca na CANAL+ Premium oraz online na canalplus.com
