Z powodu pandemii koronawirusa fani "Przyjaciół" poczekają na premierę odcinka specjalnego dłużej, niż początkowo zakładano. Jak się okazuje, "Friends: The Reunion" zostało już nakręcone, jednak nie przyjmie formy sitcomu.
Na instagramowym profilu "Przyjaciół" potwierdzono, że zakończono prace nad nowym odcinkiem serialu. "Friends: The Reunion" nie będzie jednak typowym odcinkiem przedstawiającym nową historię szóstki bohaterów. Będzie za to pełen wspominków i anegdot z planu oraz zostanie połączony z wywiadem z całą ekipą.
Data premiery nowego odcinka nie jest jeszcze znana, ale potwierdzono, że pojawi się on jeszcze w tym roku. "Czy moglibyśmy być bardziej podekscytowani? 'Friends: The Reunion' - już wkrótce na HBO Max" - czytamy pod zdjęciem "Przyjaciół" na Instagramie.
HBO Max starało się utrzymać w tajemnicy szczegóły dotyczące produkcji. O wiele bardziej otwarci na przekazywanie informacji o nowym odcinku "Przyjaciół" okazali się sami aktorzy. David Schwimmer, czyli serialowy Ross, zdradził datę rozpoczęcia zdjęć do serialu. Nieco zdradziła też Lisa Kudrow - przyznała, że "coś tam już nagrała".
Z kolei Matthew Perry, który odgrywa rolę Chandlera, dodał do mediów społecznościowych zdjęcie wykonane podczas charakteryzacji. "Kilka sekund przed zjedzeniem pędzla do makijażu. Nie wspomnę nawet o powtórnym spotkaniu z 'Przyjaciółmi'" - napisał na Instagramie. Zdjęcie zostało jednak bardzo szybko usunięte z konta aktora. Najprawdopodobniej to HBO Max poprosiło Perry'ego o usunięcie fotografii.