Serial "Przyjaciele" zapewniał obsadzie stałą pracę przez 10 lat! Teraz, po kilkunastu latach, aktorzy wciąż bogacą się na fenomenie kultowej komedii.
Kevin Bright, producent serialu, w specjalnym odcinku wspomina poszukiwania aktora, który mógłby wystąpić w roli Chandlera Binga. - Myślałem, że rola Chandlera będzie najłatwiejsza do obsadzenia, bo to nie tylko postać. Jego kwestie były żartami, więc nastawiłem się, że pójdzie szybko. Ale na castingach żaden aktor nie był zabawny - wspomina. Gdy jednak udało się znaleźć idealnego kandydata do tej roli, czyli Matthew Perry’ego, okazało się, że może on nie wystąpić w "Przyjaciołach". Wówczas aktor dostał rolę w innej produkcji - "LAX 2194".
Matthew ostatecznie przyjął propozycję udziału w serialu "Przyjaciele", ponieważ serial "LAX 2194" nie znalazł uznania szefów studia Warnera i nie otrzymał zgody na dalszą realizację. Gdyby nie nieudana realizacja sitcomu, dziś obsada kultowych "Przyjaciół" wyglądałby inaczej.
W wywiadzie dla "Late Night with Seth Meyers" Matthew Perry opowiedział o swojej karierze przed "Przyjaciółmi". Jego zdaniem, przełożeni szybko zdalni sobie sprawę z ograniczonego potencjału "LAX 2194". Jak wspomina, ktoś z FOX powiedział wówczas, że to najgorsza rzecz, jaką widzieliśmy w życiu" - podaje portal Looper.
- Serial "LAX 2194" opowiadał o bagażowych na lotnisku Los Angeles w przyszłości. To brzmiało niedorzecznie. Ktoś z Warnera był na nagraniu i uznał, że z tego sitcomu nic nie będzie. - Weźcie go do "Przyjaciół" - powiedział. I tak zdobyliśmy Chandlera - wspominają producenci serialu "Przyjaciele" - Bright, Marta Kauffman oraz David Crane.
<<Reklama>> Ebook o serialu "Przyjaciele" dostępny jest w Publio.pl >>