Tomasz Sianecki od 16 lat w "Szkle kontaktowym". "Na początku TVN24 to były 'świstaki'"

TVN24 świętuje swoje 20-lecie, a my mogliśmy z tej okazji podpytać dziennikarzy stacji m.in. o początki kanału. - Ja byłem wtedy w TVN-ie "dużym", TVN24 to były "świstaki", programy, które oglądali tylko członkowie zarządu - opowiada Gazeta.pl Tomasz Sianecki. Wspomina, że dość szybko jednak nabrał szacunku do pracy kolegów, a potem dla "Szkła kontaktowego" zmienił wręcz swoje życie.

9 sierpnia 2001 roku to ważny moment w historii polskiej telewizji. Właśnie wtedy nadawanie rozpoczęła pierwsza polska stacja informacyjna, czyli TVN24. Tomasz Sianecki pracował wtedy w TVN przy "Faktach", później jednak trafił do kanału, który informacjami zajmuje się przez całą dobę. - Taki przełomowy moment to był ten, kiedy dyrektor Andrzej Pieczyński wymyślił sobie coś jakby na złość mnie. Ja jestem skowronkiem, ja wszystko mogę robić rano, a wieczorem to już raczej szykuję się do spania. I on wymyślił, żebym z Grzegorzem Miecugowem robił program "Szkło kontaktowe". To był rzeczywiście przełomowy moment, który trwa już ponad 16 lat, kiedy wszystkie moje dotychczasowe obyczaje legły w gruzach - wspomina Sianecki. Dziennikarz opowiada Gazeta.pl także anegdotę z udziałem nieodżałowanej Marii Czubaszek, która przez lata pojawiała się jako komentatorka rzeczywistości w "Szkle kontaktowym", nadawanym o 22:00. 

Więcej o:

Polecane dla Ciebie