"Dostępne do tej pory u nas HBO GO w drugiej połowie przyszłego roku zastąpi serwis HBO Max. Cena ma być konkurencyjna" - pisaliśmy w grudniu 2020 roku. Niestety, to już nieaktualne i na premierę nowej platformy streamingowej przyjdzie nam poczekać dłużej. Pascal Desroches z Warner Media poinformował, że w tym momencie priorytetem są kraje Ameryki Łacińskiej, w związku z tym wejście do Europy zostaje opóźnione i na pewno HBO Max nie wystartuje na naszym kontynencie w tym roku.
HBO Max oprócz tytułów oryginalnych HBO takich jak m.in. seriale "Rodzina Soprano", "Gra o tron", "Kompania braci", "Euforia" czy "Czarnobyl", oferuje też produkcje Warner Bros. i wiele innych. W bibliotece ma m.in. produkcje z DC Entertainment, CNN, TNT, Turner Classic Movies, Cartoon Network, The CW, New Line Cinema i Adult Swim. Właśnie ze względu na powstanie HBO Max, które w USA ruszyło wiosną tego roku, z Netfliksa - nadal najpopularniejszej platformy streamingowej - zniknęły lub znikną na tamtejszym rynku takie pozycje jak "Przyjaciele", "Słodkie kłamstewka" czy "Rick i Morty".
Dzięki decyzji szefów Warner Media, wszystkie premiery filmów pełnometrażowych odbywają się od tego roku w formie hybrydowej - można je oglądać i w kinie, i w domu. Dzięki temu do serwisu trafiły w momencie premiery na dużym ekranie np. "Czarna Wdowa" ze Scarlett Johansson czy "Kosmiczny mecz: Nowa Era" z LeBronem Jamesem. W tym roku podobnie ma stać się jeszcze z oczekiwanym filmem "Diuna" w reżyserii Denisa Villeneuve'a. Tu premiera jest zaplanowana na 15 października 2021 roku.
Hybrydowe premiery dotyczą tych krajów, w których już jest dostępny serwis HBO Max.