"Kultura i sztuka potrzebują wolności i niezależności. Wtedy powstają najlepsze dzieła. Ograniczenia, zakazy i cenzura niszczą sztukę. Dlatego potrzebujemy wolnych mediów a nie Matrixa" - napisał artysta, który jest autorem wielu rozpoznawalnych plakatów, przy swojej najnowszej pracy.
Taka wersja logo TVN nawiązuje do sytuacji, w jakiej znalazł się nadawca kanału. Na początku lipca poseł Marek Suski zgłosił projekt ustawy o radiofonii i telewizji, który zakazuje firmom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego pośredniej (a nie tylko bezpośredniej, jak obecnie) kontroli nad stacjami telewizyjnymi, które działają na podstawie koncesji wydanej w Polsce. Projekt uderza w stację TVN, która należy do kapitału z USA i działa w ramach spółki Polish Television Holding z siedzibą w Holandii, a więc na terenie EOG.
Tymczasem, 26 września wygasa koncesja na nadawanie TVN24. Mimo że nadawca złożył wniosek o przedłużenie w lutym zeszłego roku, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jeszcze nie podjęła decyzji w tej sprawie. Wiceszefowa KRRiT w rozmowie z Wirtualną Polską podkreśliła, że "jeżeli do 26 września nie uda się zakończyć postępowania ze względu na brak wymaganej większości głosów, wówczas koncesja wygaśnie". Jeszcze nigdy w historii decyzja w sprawie przedłużania koncesji nie była opóźniana aż do tego stopnia.
KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN, a zarząd stacji odpiera ten argument. W oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN, a od 2016 KRRiT wydała już koncesje dla kanałów TVN24 BiS, TTV i TVN International West, mimo takich samych warunków właścicielskich.