"Podlasie przyciąga swoim mistycyzmem i unoszącą się w powietrzu zagadką. Charakterystyczna dla tego regionu wielokulturowość wzmacnia wrażenie przenikania się tajemnic, a podejście do obcowania z naturą, zwrot ku przyrodzie i ciągnące się kilometrami, malownicze, nieodkryte plenery sprawiają, że jest to niepowtarzalne miejsce" - czytamy w informacji prasowej.
W serialu CANAL+ "Kruk. Czorny woron nie śpi" oglądamy przepiękne widoki, ale także budzące niepokój tereny. Jedną z ważnych postaci, podobnie zresztą jak w poprzedniej odsłonie serialu, jest podlaska szeptucha. W miejscu, w którym religia katolicka spotka się z prawosławną, szeptucha pełni rolę spoiwa pomiędzy wszystkimi obecnymi tam wierzeniami. To lokalna wersja psychologa, który staje się powiernikiem sekretów mikrospołeczności.
"Jaki stosunek do nich ma oficjalnie religia?" - pyta w tekście dla Weekend.gazeta.pl Anna Tatarska. "Jak pisze bloger Tomasz Jakimiuk, Podlasianin, który jeden z obszernych wpisów poświęcił właśnie temu zjawisku, 'Cerkiew i Kościół mówią, że wszelkie działania Szeptuch są niezgodne z religią chrześcijańską. Prawda jednak jest prawdą praktyczną. W miejscowościach, gdzie służą Szeptuchy, okoliczni mieszkańcy z władzami lokalnej cerkwi na czele są przyjaźnie nastawieni do nich'.
Szeptucha to żadna wróżka, nie posługuje się też czarną magią. Jest osobą pobożną, która do cerkwi zanosi prośby i intencje odwiedzających ją ludzi. Co ważne, jej moc uzdrawiania oparta jest na wierze w siłę modlitwy. Zatem osobie niewierzącej szeptunka nie może pomóc" - pisze.
"Przewodnik po Podlasiu" można już obejrzeć na CANAL+ online oraz na kanale YouTube CANAL+, "Szepty Podlasia" będą miały premierę niedługo.
Serial "Kruk. Czorny woron nie śpi" można oglądać online na canalplus.com.