Skiba wygrał w sądzie z TVP ws. komentarzy po śmierci Adamowicza. "Nie mogłem tego politycznego morderstwa skomentować inaczej"

"Kurski przegrywa" - zaczął swój wpis na Facebooku Krzysztof Skiba. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał dziś wyrok Sądu Rejonowego i oddalił wniosek TVP w sprawie powództwa o zniesławienie, którego miał dokonać muzyk.

Krzysztof Skiba po zabójstwie Pawła Adamowicza w 2019 roku napisał w mediach społecznościowych komentarz o tym, że moralną winę za to morderstwo ponosi prezes TVP Jacek Kurski i dziennikarze stacji, "którzy urządzili nagonkę medialną i rozkręcili kampanię nienawiści w stosunku do śp. Prezydenta". Muzyk na antenie Polsat News mówił wówczas, że "media publiczne szczuły na prezydenta Gdańska i oto mamy tego efekty".

Zobacz wideo Były członek KRRiT: Prezydent Adamowicz nie był pierwszym atakowanym przez TVP w taki łajdacki sposób

Krzysztof Skiba wygrywa z TVP. " Miałem prawo użyć słów o moralnej odpowiedzialności TVP" 

Telewizja Polska pozwała Skibę w marcu 2019 roku. W pozwie żądała przeprosin i wpłaty 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W I instancji Sąd Rejonowy w Warszawie w czerwcu zeszłego roku umorzył postępowanie. Ta decyzja została zaskarżona przez TVP i Jacka Kurskiego. Teraz Sąd Apelacyjny odrzucił ten wniosek.

Skiba swój komentarz do wyroku zilustrował zdjęciem muralu poświęconego Pawłowi Adamowiczowi w Gdańsku przy ul. Mniszki:

Paweł był moim szkolnym kolegą i Przyjacielem. Nie mogłem tego politycznego morderstwa, (które do dziś władza chce schować pod dywan i rozproszyć w zapomnieniu) skomentować inaczej. Dziś Sąd przyznał mi rację. Miałem prawo użyć słów o moralnej odpowiedzialności TVP.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł tragicznie 14 stycznia 2019 roku w wyniku ran odniesionych dzień wcześniej. Został zaatakowany nożem na scenie podczas finału WOŚP.

Więcej o: