"Wiedźmin" nie będzie idealnie wierny oryginałowi. Producentka zdradza, jakie zmiany wprowadzono

Netflix ogłosił, że pomimo pandemicznych trudności drugi sezon "Wiedźmina" obejrzymy już 17 grudnia tego roku. Tymczasem showrunnerka produkcji Lauren S. Hirsch wyjawiła, jak scenarzyści zmodyfikowali opowiadanie "Ziarno prawdy", by zgrabnie pasowało do pierwszego sezonu i pozwoliło spójnie rozpocząć kolejny rozdział przygody z Geraltem.

Drugi sezon "Wiedźmina" zacznie się od adaptacji opowiadania "Ziarno prawdy" z tomu "Miecz przeznaczenia". To opowieść o tym, jak Geralt trafia do tajemniczego dworu w środku lasu, który zupełnie niczym w "Pięknej i Bestii" żyje i spełnia życzenia swojego pana, niejakiego Nivellena. Ten to za sprawą klątwy wiedźmy z człowieka został zmieniony w straszną bestię i od lat żyje samotnie w opuszczonym domu. W tej właśnie roli zobaczymy znanego z "Gry o tron" Kristofera Hivju.

Zobacz wideo "Wiedźmin". Netflix pokazał zwiastun drugiego sezonu

"Wiedźmin" nie będzie idealnie wierny oryginałowi

Jak się okazuje opowiadanie "Ziarno prawdy" jest jedną z ulubionych opowieści Lauren S. Hirsch, która odpowiada za produkcję serialu "Wiedźmin" jako showrunnerka. Przypomnijmy, że pierwsza seria produkcji stanowiła dość autorską adaptację nowel ze zbiorów "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" właśnie — Andrzej Sapkowski jednak czuwał nad całością i pracował jako konsultant scenariuszowy. Teoretycznie można by uznać, że w drugiej serii nie pojawi się już żadne nawiązanie do opowiadań, niemniej scenarzyści znaleźli sposób, by przemycić jeszcze jedną opowieść do fabuły. Wymagało to jednak pewnych zmian fabularnych. W oryginale Geralt trafia do nawiedzonego dworu Nievellena samotnie.

W serialu jednak dotrze tam ze swoją przybraną córką Ciri u boku. Przypomnijmy, że w ostatnim odcinku pierwszego sezonu Geralt nareszcie spotkał się ze swoim dzieckiem niespodzianką. Nie powinno nas więc dziwić to rozwiązanie. Jak mówi zachwycona Hirsch:

Jestem tak podekscytowana tym, że pokażemy wam jedno z moich ulubionych opowiadań. To najgorzej strzeżony sekret, jaki mieliśmy, ale adaptujemy "Ziarno prawdy" w rozpoczęciu drugiego sezonu. Przyznaję, że na początku myślałam, iż po pierwszej serii już nie mamy szansy, żeby wam pokazać jeszcze jedno opowiadanie, a jednak udało się nam to zrobić.
Wprowadziliśmy do tej opowieści Ciri. To opowiadanie o ojcu i córce, którzy docierają do miejsca, w którym nie czują się do końca bezpiecznie. A do tego poznajemy Nivellena, którego gra niezrównany Kristofer Hivju. Wgłębimy się także w jego historię i relację z Geraltem. To idealne rozpoczęcia dla drugiego sezonu, bo opowiada o rodzinie, o sekretach, które przed sobą skrywamy i o potworach, którymi czasami stajemy się wewnętrznie.

Przypomnijmy, że z powodu zakażenia koronawirusem, którego nabawił się Hivju, trzeba było w zeszłym roku wstrzymać prace na planie "Wiedźmina". Nadchodząca seria zadebiutuje 17 grudnia na Netfliksie i tak samo jak poprzedni sezon, będzie składać się z ośmiu odcinków.

<<Reklama>> Saga o Wiedźminie dostępna jest w formie e-booków w Publio.pl >>

Więcej o: